Czy marzyliście kiedyś o tym, żeby być bogiem? Takim prawdziwym, z mocami, które niedostępne są dla zwykłych śmiertelników? Na pewno tak. Możliwe, że tego nie pamiętacie, ale wydaje mi się, że chyba każdy pomyślał nie raz, że chciałby cofnąć czas i wiele, wiele innych. Pojawiały się już tego typu gry – choćby Black&White, które podbiło serca graczy na całym świecie.
Babel Rising Cataclysm przedstawia nam wydarzenia, o których dowiedzieć możemy się z Biblii. Jak się domyślacie chodzi tutaj o Wieżę Babel, która miała dosięgnąć niebios. Niestety Bóg pomieszał języki budującym, co skutecznie uniemożliwiło dokończenie budowli. Dokładnie taka sytuacja występuje w grze, gdzie zwykli śmiertelnicy chcą nam udowodnić, że nie ma rzeczy niemożliwych i próbują zbudować coś podważającego nasze racje. Trzeba więc pokazać im kto tu rządzi.
My niestety mocy mieszania języków nie mamy. Jesteśmy ograniczeni tylko do kilku rzeczy. Muszą one nam wystarczyć w walce przeciwko budowniczym. Wszystko to na 40 poziomach, gdzie będziemy pokazywać swoją wyższość. Wystarczy do tego kilka żywiołów takich jak podmuchy wiatru, uderzenia piorunem. To niewiele, lecz wystarczająco do pokonania rasy ludzkiej.
Gra się całkiem przyjemnie poza tym, że irytujące jest czekanie na kolejną możliwość wykorzystania danej umiejętności. Niby jesteśmy bogiem, ale nie do końca, bo mamy pewne ograniczenia. No cóż – taka gra byłaby bez sensu, gdybyśmy mogli wszystko załatwić szybko i bezproblemowo.
Cała gra wygląda całkiem przyjemnie, a w tle przygrywa zabawna muzyczka, która kojarzy się jednoznacznie z klimatami bliskiego wschodu. Może lepiej byłoby urozmaicić trochę misje, które są przed nami stawiane.
Link do Google Play.