Polskie gry są fajne przede wszystkim dlatego, że są w języku… polskim. Rozczarowałam się, kiedy po uruchomieniu produkcji Astro Run moim oczom ukazała się angielska wersja językowa. Na całe szczęście ratunkiem okazała się fabuła i sama akcja. Naszym celem jest bowiem ocalenie porwanej przez kosmiczną przestrzeń… krowę! :)
Astro Run dostępne jest zarówno na urządzenia z Androidem, jak również na jabłuszka. To dobra informacja dla większości posiadaczy smartfonów. Pobranie samej apki nie wiąże się z żadnymi opłatami, lecz trzeba brać pod uwagę fakt, że w trakcie wykonywania kolejnych zadań, naszym oczom ukażą się oferty zakupów diamentów.
Diamenty są ekskluzywną walutą, za którą można kupić pieniążki, oraz specjalne power-upy. Dodatkowo, dzięki zapasowi złotych gwiazdek istnieje możliwość odblokowania kolejnych epizodów Astro Run. Posiadając odrobinę cierpliwości, z pewnością sami dotrwamy do momentu darmowego uzyskania wszystkiego, co teoretycznie zdaje się być płatne ;)
Teraz rzecz najważniejsza – akcja. Skoro krowa została zassana do kosmosu, to logiczne jest, że kierunkiem, w którym będziemy się wybierać, okaże się właśnie kosmiczna przestrzeń. Sterujemy rakietą. Wybieramy poruszanie urządzeniem, bądź dotykanie prawej lub lewej strony ekranu (druga opcja zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu).
Za swoje osiągnięcia (misje wyświetlają się wcześniej), zyskujemy złote gwiazdki. Te same gwiazdy możemy zgarnąć, podróżując między kometami. Pojawiające się na planszy ułatwiajki (tarcze ochronne, przyspieszenia), skutecznie ułatwiają zabawę. Żeby od samego początku wystartować z zapasem fantów, należy wydać kilka gwiazdek na power-upy.
Produkcja prezentuje się bardzo fajnie :) Polecam ją wszystkim, którzy mają ochotę się rozerwać przez dłuższy, bądź krótszy czas ;)
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.