Nowości, które pojawiły się dziś w AppStore bardzo mnie zaskoczyły. W końcu pojawiło się coś, co nie jest match-3, czy tap-tapem. Sick Bricks to opowieść o klockach (prawie Lego), których świat został w jednej chwili zniszczony. Wraz z naszymi składanymi przyjaciółmi, staramy się zrobić wszystko, by powrócił spokój, a zło odeszło na zawsze.
Sick Bricks to gra akcji, w której wcielamy się w rolę jednego z mieszkańców zdemolowanego miasteczka. Poruszamy się po kolorowych planszach złożonych z klocków (i znowu mam ochotę na napisanie ,,Lego”). Musimy zarówno zbierać różnego rodzaju fanty, jak i rywalizować z postaciami, które nie są nam przyjazne.
Do odkrycia mamy 10 dzielnic, w czym aż 100 kryjówek wrogów (najczęściej pomieszczeń naszpikowanych niebezpieczeństwami). Istnieje szansa na odblokowanie specjalnych mocy, dzięki którym pokonywanie kolejnych bram staje się prostsze.
Gra z zasady jest darmowa, ale jest możliwe kupienie dodatkowych opcji. Nie jestem zwolenniczką mikropłatności, więc pozwolę sobie tę kwestię już zamknąć. Da się dobrze bawić za friko i na tym się skupiam ;)
Względy audiowizualne oceniam bardzo wysoko. Produkcja studia Spin Master zdecydowanie mnie urzekła pod każdym względem. Jeżeli szukacie dobrej gry akcji, która zapewni Wam świetną zabawę na długie godziny, szczerze polecam!
Dodatkowo warto wspomnieć o tym, że apka świetnie sprawdzi się zarówno w rękach dzieci, jak i dorosłych. Dla dzieci będzie to po prostu klasyczna zabawa z klockami, natomiast dla dorosłych – fantastyczny powrót do przeszłości ;)
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.