Chillingo wpadło na fantastyczny pomysł połączenia minimalistycznej produkcji geometrycznej z pikselówką. Switch & Drop to gra logiczno-zręcznościowa, w której zastajemy pusty, przezroczysty świat z kwadratów. Pokonując każdy z ponad setki leveli, kolorujemy to, co do tej pory było zupełnie bez barw.
Czym tak naprawdę jest Switch&Drop? Ciężko to jednoznacznie określić. Gra ma swoje korzenie prawdopodobnie w Tetrisie i match-3. Na screenie powyżej widzimy część uzupełnionego rysunku. Kiedy uda nam się przejść taką ilość plansz, by cały obrazek został zamalowany, przechodzimy do kolejnego epizodu, w którym odkrywamy kolejne obiekty.
Akcja gry toczy się na planszy, w której cyklicznie z góry spada rząd kolorowych bloczków. Naszym zadaniem jest takie ich ustawienie (poprzez dotykanie dowolnych klocków), by po opadnięciu połączyły się z co najmniej potrójne kolorystycznie zestawy. Jeżeli do tego dojdzie, zostają nam naliczane punkty, a tym samym zbliżamy się do wykonania misji.
Za każdy poziom możemy uzyskać maksymalnie 3 gwiazdki. Dodatkowo warto wspomnieć o power-upach w rodzaju bomb, które ułatwiają rozgrywkę. Łącząc przykładowo cztery bloki w kwadrat, uzyskujemy bonusowy klocek – tu trzeba myśleć, bo inaczej nasza przyszłość w grze stanie pod znakiem zapytania.
5 serduszek to nasze życia. Po przegraniu jednego poziomu zabrane zostaje nam na 30 minut jedno życie. Kiedy pozbawimy się wszystkich, będziemy zmuszeni do oczekiwania na cały pakiet ponad dwie godziny.
Aplikacja jest prosta w wykonaniu, ale bardzo przyjemna. Jestem pozytywnie zaskoczona pozornie banalną gierką, która okazała się wciągającą i wymagającą myślenia łamigłówką!
