Dzisiaj o godzinie 19.00 czasu polskiego firma Apple miała zaprezentować światu nowego iPhone’a z większym wyświetlaczem, inteligentny zegarek iWatch, nowy system mobilny iOS oraz kilka nowinek technologicznych w postaci „świeżych” wersji iPadów. Czy plotki okazały się prawdziwe, czy też absolutnie wyssane z palca? Za chwilę wszystkiego się dowiecie. Sala Flint Center to wyjątkowe miejsce dla firmy Apple. To tutaj po raz pierwszy światło dzienne ujrzał Macintosh oraz iMac – dwa urządzenia, które bez dwóch zdań nazwać można przełomowymi. Nie ma więc co się dziwić, że spekulowano, iż we wtorkowy wieczór „jabłuszkowy” gigant także zaprezentuje coś wyjątkowego. Do końca nie wiadomo jednak było, co to dokładnie będzie.
Pierwsze plotki zaczęły się potwierdzać już kilka minut po godzinie 19. Konferencja rozpoczęła się bowiem bez ogólników. Nie było statystyk oraz chwalenia się. Tim Cook od razu wyszedł na scenę i pokazał światu iPhone’a 6. A raczej dwa iPhone’y – jeden z ekranem o przekątnej 4,7 cala oraz drugi – 5,5 cala. Uczestnicy spotkania dowiedzieli się o tym, że nowe urządzenia będą aż 50 procent szybsze od swoich poprzedników, a to z większym wyświetlaczem otrzyma również funkcję, dzięki której będzie można je obsługiwać jedną ręką. O czym jeszcze powinni wiedzieć potencjalni nabywcy najnowszych modeli smartfonów od Apple? Przede wszystkim warto wspomnieć o module NFC pozwalającemu, między innymi, na płatności zbliżeniowe, procesorze, który ma być mniej podatny na grzanie się oraz o ekranie Retina HD. Podczas konferencji pokazano także możliwości graficzne nowych iPhone’ów. Bez wątpienia powinni być z nich zadowoleni wszyscy, nawet najbardziej wymagający, gracze.
W jakiej cenie dostępne będą nowe „słuchawki” od Apple? iPhone 6 pojawi się w sklepach (Premiera odbędzie się 19 września. Niestety, nie w naszym kraju) w trzech wersjach. Najtańsza z nich, ta z 16 GB pamięci, została wyceniona na $199. Jeśli chodzi o większą wersję telefonu, trzeba liczyć się z wydatkiem co najmniej o „stówkę” wyższym. Oczywiście, podane na konferencji ceny dotyczą ofert dostępnych w abonamentach u amerykańskich operatorów. W trakcie prezentacji nowych iGadżetów poinformowano o premierze mobilnego systemu iOS 8 (zadebiutuje 17 września). Będzie on pozwalał swoim użytkownikom na wysyłanie wiadomości głosowych, a także doda szereg funkcji, między innymi, usprawnione centrum powiadomień oraz aplikację pozwalającą na utrzymywanie zdrowego trybu życia.
Po iPhone’ach i informacjach dotyczących aktualizacji oprogramowania przyszła kolej na „one more thing”, czyli zegarek firmy Apple. Nie otrzymał on nazwy iWatch, a… Apple Watch. Co będzie oferował? Przede wszystkim godny uwagi jest fakt, iż będzie można go dostosowywać do własnych potrzeb, to jest zmieniać wygląd wirtualnej tarczy z cyferkami oraz wskazówek. Nie można nie wspomnieć również o tym, że znalazło się w nim miejsce dla aplikacji idealnych dla sportowców (m.in. do odmierzania pulsu), osób korzystających z nawigacji GPS oraz wysyłających wiadomości e-mail i słuchających muzyki. Resztę opcji dostępnych iZegarku łatwo można „wyhaczyć” na screenie zamieszczonym powyżej.
Jabłuszkowe urządzenie na rękę dostępne będzie w dwóch wersjach kolorystycznych – białej oraz czarnej. Na tym jednak nie koniec, gdyż każdy posiadacz Apple Watcha będzie mógł dokupić sobie pasek wykonany z różnych materiałów, dzięki czemu nawet osoby ceniące sobie elegancję znajdą coś dla siebie.
A teraz czasz na najważniejsze – cenę oraz datę premiery. Nowoczesny zegarek będzie można dostać w sklepach na początku przyszłego roku. Dostępny będzie już za $349.
To jak – kupicie jednego z nowych iPhone’ów czy może zdecydujecie się na Apple Watcha? :)