Wielkim plusem produkcji jest fakt, że dostępna jest w języku polskim. Po obejrzeniu krótkiej historyjki ze znaną wszystkim oprawą dźwiękową z Gwiezdnych Wojen i przyjrzeniu się postaci Vadera, Jody, Sznurmowców i innych przychodzi nam wybrać stronę konfliktu. Do naszej dyspozycji jest strona jasna, czyli Jedi, oraz ciemna – Sith. Już po rozpoczęciu zabawy w którymś zespole możemy zmienić swoje upodobania i w głównym menu zmienić tryb na przeciwny.
Kolejnym krokiem jest wybranie misji w LEGO Star Wars. Przed rozpoczęciem gry dowiadujemy się w jaki sposób możemy sterować maszyną i co oznaczają poszczególne wskaźniki. Później to już czysta rywalizacja. Zasiadając za sterami gwiezdnego pojazdu, strzelamy do czerwonych punktów oznaczających naszych przeciwników.
W trakcie gry zbieramy niebieskie klocki (holocrony), oraz gwiazdki. Każda kolejna misja jest zupełnie inna. Możemy znaleźć się w roli szturmowca, który pędzi bezwładnie przez wielki tunel. Przy pomocy joisticka możemy jedynie sterować położeniem ciała bohatera – tu analogicznie zdobywamy holocrony.
Produkcja od Warner Bros jest atrakcyjna z wielu powodów. Nie zdążyłam natknąć się na mikropłatności, mimo że takowe występują. Żadna reklama nie dała mi się we znaki. Opawa wizualna jest typowo związana z klockami lego, dzięki czemu bardzo przyjemnie można spędzić czas w aplikacji. O ścieżce dźwiękowej już pisałam, lecz muszę wspomnieć jeszcze o jednym – warto zainwestować w słuchawki i włączyć głośnik na maksa. Takie rozwiązanie gwarantuje niesamowite wczucie się w klimat.
