Don’t Tap The Wrong Leaf to produkcja studia TerranDroid, w której wcielamy się w rolę żaby. Zielony płaz stara się przemieścić z jednej strony brzegu na drugi, nie wpadając przy okazji do wody, ani nie dając się złapać w różnego rodzaju pułapki.
Autorzy oferują trzy tryby gry: classic, time trial, oraz survival. Mikropłatności objawiają się w postaci owadów, które użyte w odpowiednim momencie są w stanie przywrócić nam życie.
Uruchamiając tryb klasyczny, będziemy musieli liczyć się z tym, że każda pomyłka będzie skutkowała wpadnięciem do wody, bądź pożarciem przez wodne potwory. Zasada jest prosta: korzystamy tylko i wyłącznie z tych liści, które mają soczysty, zielony kolor. Zgniłe rośliny są niestabilne i po wskoczeniu na nie po prostu wpadamy do wody.
Podobnie jest w przypadku skorzystania z liści posiadających oczy. Okazuje się, że to wcale nie są rośliny, lecz upodabniające się perfidnie stwory z wielkimi zębami, które pożerają nas w mgnieniu oka.
Wybierając time trial walczymy z czasem. W ciągu 20 sekund musimy pokonać największą odległość, jaką będziemy tylko w stanie. Survival to coś dla leniuchów. Skaczemy bez limitu czasowego, nabijamy punkty i omijamy przeszkadzajki. Problemem może być jedynie przesuwający się ekran gry, który czasem spycha nas z liści. Tutaj pojawią się też nowe obiekty – ruchome platformy, które czasem bywają zdradliwe. Jeżeli na czas nie zeskoczymy z nich na inną podpórkę, zostaniemy zrzuceni.
Generalnie aplikacja prezentuje się bardzo fajnie. Nie ma reklam, a mikropłatności nie są perfidne. Będę zaglądać jak tylko znajdę chwilę czasu. Polecam ;)
