Historyjka w Football Rush 2014 jest bardzo zabawna. Zawodnik odbijał sobie piłkę na ulicy, aż tu nagle niesforna gała uderzyła stojącego sędziego prosto w twarz. Młodziak otrzymał czerwoną kartkę i zwiał gdzie pieprz rośnie. I tu przydałaby się nasza pomoc – ulice są zatłoczone – jedynym sposobem na uniknięcie dotkliwej kary, jest ucieczka!
Gra studia Happy Labs pojawiła się w iOS-owskim i Androidowym sklepie dwa dni temu. Postaram się wkręcić Was do zabawy, nie zapominając o wytknięciu ewentualnych minusów produkcji :)
Na temat sterowania nie będę się jakoś wyjątkowo rozwodzić, gdyż jest ono standardowe, jak na runnera przystało. Podczas biegu zbieramy owoce mango. Nie za bardzo rozumiem powiązanie pomiędzy akurat tym owocem a piłką nożną (już lepiej nadawałby się banan, którego wcinają zawodnicy po maratonach), ale widocznie tak ma być.
Mango jest naszą podstawową walutą w grze. Możemy kupić za owoce ulepszenia postaci, jak na przykład przedłużenie działania magnesu na 8 sekund (i za każdym razem na więcej), dłuższy czas trwania nieśmiertelności itp.
Za żółte przekąski można także zafundować sobie ożycie, podczas gdy gdzieś podczas biegu zdarzy nam się kraksa. Jeżeli nie szkoda Wam 500 fantów, możecie wydać je na ,,zmartwychwstanie”.
Wśród przeszkadzajek należy wyróżnić: poruszające się samochody, znaki drogowe, blokady dróg, pod którymi trzeba się prześlizgnąć, wielkie autobusy i inne obiekty, które kojarzą się z ruchem drogowym.
Power-upy zbieramy podczas biegu. Na planszy znajdziemy znany wszystkim magnes, paralotnię, która umożliwia chwilowe wzbicie się w przestworza, buty do szybszego biegania, czy zdublowane, wyższe skoki. Dla każdego coś dobrego. Ulepszając te power-upy w sklepie dla gracza, możemy doprowadzić do tego, że będą nam towarzyszyć nawet przez minutę.
Aplikacja jest fajnie wykonana. Miło się słucha podkładu muzycznego, oraz chętnie patrzy na ekran. Nie mam się do czego przyczepić, więc podaje namiary do pobrania :)
Pobierz za darmo w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.