Atomic Frogs to świetny sposób na odstresowanie się po długim dniu pracy. Zespół żab przeżył swego czasu atak nuklearny. Jak się okazało, nabył przez to zdolności radioaktywne, jak na przykład wybuchy. Gwarantowała im to codzienna kąpiel w napromieniowanym basenie. Któregoś dnia woda została wyłączona. Żaby postanowiły na własną rękę sprowadzić życiodajny płyn.
Każda z pięciu żab ma swoje nabyte umiejętności – jedna może topić metal, druga łamać kamienie, trzecia spalać drewno a czwarta i piąta, pompować różne obiekty i pływać na powierzchni wody. Tego typu gier powstało już bardzo dużo (wszystko opiera się na naciąganiu zwierzęcia, które zgodnie z trajektorią lotu, uderza w przycisk uruchamiający wodę).
Każdy poziom w opisywanej grze jest inny i skomplikowany. Za bezproblemowe przejście do następnego levelu, możemy otrzymać 3 gwiazdki. Mnie się to udało w przypadku kilku pierwszych etapów i później było już tylko gorzej.
Początkowo dysponujemy tylko jednym rodzajem żab. Z czasem autorzy dodają nam kolejne gatunki, które mają różne umiejętności. Naszym ostatecznym celem jest zapełnienie basenu radioaktywnym płynem. Żeby tak się stało, musimy trafić we włącznik, który na planszach jest zawsze mocno schowany. Należy użyć praktycznie wszystkich postaci, by poradzić sobie z instalacją.
Wśród przeszkadzajek spotkamy się z robotami, które wykradły napromieniowaną wodę. To właśnie one są naszymi największymi przeciwnikami w grze. Aby pokonać metalowego robota, należy uderzyć w niego z dużym impetem, bądź pokombinować trochę z paleniem metalu, czy innymi, wyjątkowymi możliwościami naszych żab.
Gra jest wyjątkowo ciekawa. Mimo tego, że spotkałam się z podobnymi produkcjami całkiem niedawno, ta wydaje się być zrobiona porządnie. Studio Cocos postarało się o to, by fani nie mogli narzekać na ich dzieło :)