Muszę przyznać, że Arrow Mania leżała w moim iPhonie od kilku tygodni pod hasłem ,,do przetestowania”. Nie mogłam się zebrać na recenzję tej produkcji ze względu na dość nikłe nadzieje na porządną gierkę. Na szczęście bardzo się pomyliłam!
Widzieliście kiedyś platformówkę, w której głównym bohaterem jest łuk? Ja również nie. Muszę jednak przyznać, że bardzo wkręciłam się w łuczniczą aplikację studia GMT Development.
Zadanie gracza polega (zależnie od levelu) na uwięzieniu określonej ilości ptaków w siatce, strzelaniu w ruchome tarcze, bądź po prostu dojechaniu do mety. Sterowanie odbywa się za pomocą pacania w ekran. Aby przestawić ruchomy łuk, wystarczy przeciągnąć palcem w wybrane miejsce, a cały sprzęt sam przetransportuje swoje ciężkie, drewniane cielsko. Jeżeli przyjdzie pora na strzelanie wystarczy wyznaczyć tor lotu strzały, dotykając dokładnie miejsca w którym powinna wbić się strzała.
Z pewnością spotkacie się z bokserską rękawicą która ustawiona jest nad metalową klatką. Jak się później przekonacie, służy do zbijania latających ptaków do uwięzi. Nie możecie używać strzał do zabijania zwierząt. Jedyne, co możecie zrobić, to trafiać w tarczę, która uruchamia mechanizm rękawicy. Jeżeli uda Wam się uzbierać 5 sztuk w potrzasku, przechodzicie do następnego levelu.
Etapów do przejścia jest bardzo dużo. Uwierzcie mi, bądź nie, ale zabawa jest faktycznie bardzo przyjemna. Z czymś takim się jeszcze nie spotkałam. Szczególnie przeszkadzajki mnie zaskoczyły – aby na przykład otworzyć zapadnię, wystarczy trafić w prawidłowy punkt na tarczy. Ćwiczymy więc zręczność oraz celność! Super!
Pod względem graficznym jest jak najbardziej ok. Jakoś nie zwracam szczególnej uwagi na platrofmówki, jeżeli chodzi o oprawę. Ważniejsze są już dźwięki, które w tym przypadku są przyjemne i nie męczące. Fajnie, fajnie, bardzo fajnie!