Skoro słońce zaczyna już porządnej świecić, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybrać się na boisko i pograć trochę w siatę! Jeżeli jednak nie macie czasu na takie zabawy, polecam Was pobranie Volley Hanguot. W produkcji studia GameVille Studio będziecie mieć okazję poodbijać piłkę na ekranie własnego urządzenia.
Głównymi bohaterami aplikacji są dwa robaczki, przypominające trochę wygimnastykowane glizdy. Trzeba przyznać, że elementów humorystycznych w grze jest bardzo wiele, dzięki czemu jeszcze przyjemniej spędzamy czas przed ekranem swojego urządzenia.
Zanim zaczniecie zabawę, będziecie mieć okazję na dobranie wyglądu swojej postaci. Niektóre ,,imicze” glizd przypominają znane nam gwiazdy. Jeden z robaków bardzo przypomina Elvisa Presley’a, inne są iście wampirze, bądź ubrane w zabawne ciuszki.
Kiedy tą część będziecie mieć za sobą, wybierzcie tryb gry: single, bądź multiplayer (za pomocą bluetooth). Autorzy przygotowali dla swoich użytkowników 4 poziomy trudności: prosty, średni, trudny, oraz bardzo trudny. Proponuję zacząć od prostego, aby dobrze nauczyć się sterowania.
Wspomniane sterowanie odbywa się za pomocą trzech guzików. Dwa odpowiadają za poruszanie się po piasku, trzeci natomiast za odbicie piłki w górę. Najlepiej jest uderzać pod kątem, aby przeciwnik musiał trochę poskakać po piasku. Zwiększa to szansę na pomyłkę. Piłkę można odbić kilka razy na swojej części boiska.
Pod względem graficznym, aplikacja prezentuje się bardzo ładnie. Jest kolorowa i dobrze dopracowana. Można się uśmiać, gdy zabawne postaci zmieniają swoje słodkie minki. Osoboście uważam, że w Volley Hangout można pograć przez kilka minut. Jeżeli spędzimy nad grą dłużej, po prostu nam się znudzi. Standardowa, dobra produkcja kibelkowa, którą zabieramy na posiedzenia do toalety :) Polecam!