Flappy Bird ciągle w grze. Studia starają się tworzyć coraz to nowe produkcje, które powtórzą sukces małego ptaszka. W tym wpisie przybliżę Wam Glide Origami – apkę, która zasadami bardzo przypomina wspomnianą celebrytkę. Zamiast ptaka pojawi się papierowy samolot, rury zostaną zastąpione przez zatłoczone miasto i ciągły ruch powietrzny. Czy WebAlive powtórzy sukces autorów Flappy? Sprawdźmy.
Jak widzicie, głównym bohaterem aplikacji jest mały papierowy samolocik. Sterujemy nim za pomocą przytrzymywania palca na ekranie, by papierowa maszyna się uniosła, oraz puszczania, aby opadła. Nie powiem, aby gra była prosta. Jest oczywiście o niebo prostsza od Flappy, lecz potrafi porządnie dać w kość.
Skupmy się na przeszkadzajkach, jakie z pewnością urosną przed Waszymi oczami. Najpierw zwróćcie uwagę na ,,sufit”. Nad chmurami zostały powieszone kawałki papieru, kantami w naszą stronę. Oznacza to jedno – jeżeli samolot podleci za wysoko – spadnie z hukiem na ziemię.
W zasadzie na planszy nie ma sprzymierzeńców. Tak samo niebezpieczne są autobusy, palmy, wieżowce, jak i inne samoloty. Nawej najmniejszy kontakt z nimi powoduje natychmiastową katastrofę.
W grze nie ma leveli. Gracie po to, aby podbić swój rekord. Możecie go sprawdzić w statystykach. Każdym osiągniętym wynikiem możecie podzielić się ze znajomymi za pomocą Facebooka, Twittera, bądź maila. Myślicie, że podejmą wyzwanie?
Grafika w grze prezentuje się ładnie. Faktycznie odnosimy wrażenie, że poruszamy się w papierowym świecie. Autorzy zadbali także o to, aby mijające samoloty były wykonane z papieru. Wszystko wzięte do kupy sprawia, że zabawa jest jeszcze przyjemniejsza. Wydaje mi się, że gdybym miała wybierać między Flappy, a Glide Origami, wybrałabym to drugie. Więcej możliwości rozwoju, ciekawsza grafika, oraz przyjemne efekty dźwiękowe.
Grę polecam wszystkim, którzy mają ochotę na miłą zabawę. Ja wkładam grę do katalogu z produkcjami kibelkowymi. Nie wiem, jak Wy, ale ja nie potrafię znosić porażki co kilkanaście sekund :P