Człowieko-kot jako główny bohater? Dlaczego nie! Przekonajcie się, dlaczego graczowi może zakręcić się w głowie podczas zabawy w Naught 2! Czarno-biała grafika to przeżytek? Nie wiecie w jak wielkim błędzie jesteście – ta produkcja to istne cudo. Maks zachwycał się pierwszą częścią Naught – ja będę szaleć z zadowolenia.
Ta mała istotka na środku ekranu to właśnie nasz bohater. Pająko-oko nad nim to swego rodzaju kompas, który wskazuje nam drogę w czarnym labiryncie. Zapewne zauważyliście, że niektóre elementy planszy wyglądają jak trawka? Nie dajcie się zwieźć – mogą się w niej czaić macki ośmiornicy, które zabiją Was na miejscu.
Gra jest skonstruowana w taki sposób, że obraca się wraz z bohaterem – dlatego ciągle mamy wrażenie, że kręci nam się w głowie. Może to być jeden z minusów aplikacji – prawdopodobnie większość twardzieli uzna go za zaletę – ja również obstaję przy tym, że twórcy aplikacji spisali się na medal tworząc tak doskonałą produkcję.
Podczas zabawy zbieramy świecidełka – są one porozrzucane po planszy, więc aby się do nich dostać, musimy narazić się na wiele niebezpieczeństw. Czasem zdarzy się, że wylądujemy w wodzie, innym razem zaatakuje nas ośmiornica, kiedy wpadniemy w kolce – po nas.
Fenomenalna grafika, ciągłe wyzwania, ekran, który nie pozwoli na znudzenie – to wszystko znajdziecie w Naught 2 – aplikacji, która zachwyciła miliony graczy na całym świecie. Dołączcie do grona zachwyconych posiadaczy aplikacji, a gwarantuję, że będziecie do niej wracać codziennie.