Coraz więcej osób może pochwalić się wydajnymi urządzeniami z Androidem, dlatego nie powinien dziwić fakt, że w Markecie z każdym dniem przybywa różnego rodzaju narzędzi do personalizacji czy też upiększania „zielonego systemu”. W tym wpisie chcieliśmy przedstawić Wam Steamy, czyli dość ciekawie prezentującą się tapetę animowaną, która na całym świecie zyskuje coraz większe grono fanów.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że wśród naszych Czytelników znajdują się osoby, które nie lubią upiększać swojego systemu, a telefon służy im przede wszystkim do korzystania z użytecznych aplikacji. Mamy jednak nadzieję, że czytają nas również i takie osoby, co używają każdego możliwego narzędzia, byleby tylko ich telefon wyróżniał się z tłumu innych, szarych Androidów. Bo to w końcu przede wszystkim dla grona użytkowników Androida z tego drugiego grona przygotowana została tapeta Steamy.
Jak to zwykle bywa w przypadku aplikacji czy też tapet służących do upiększania systemu, ciężko nam napisać sporo na temat Steamy. Najlepiej po prostu sposób działania wyjaśni Wam filmik znajdujący się na końcu tego wpisu. Tylko że nie my jesteśmy przecież od tworzenia materiałów video, więc wypadałoby nam nieco napisać o naszych odczuciach po teście opisywanego przez nas gadżetu.
Zacznijmy od czegoś oczywistego – korzystając ze Steamy musimy liczyć się z tym, że nasza bateria będzie „trzymała” dużo wolniej, niż zazwyczaj. Jest to jednak normalne w tego typu aplikacjach, także nie ma co zaliczać tego do jakichś poważnych wad.
Jeśli chodzi o inne cechy tapety stworzonej przez ITC AkkO, to na pewno warto napisać, że autorzy bardzo profesjonalnie podeszli do tematu zaparowanych szyb i zrobili wszystko, by zachować jak najwięcej realizmu. Możemy więc (jak zresztą zobaczycie na filmie) nie tylko własnoręcznie odkrywać tapetę, lecz także liczyć się z tym, że po jakimś czasie sama się ona nam ukaże, a to dzięki coraz szybciej ociekającym kropelkom.
Niestety, bezpłatna wersja Steamy posiada ograniczenia, między innymi pozwala nam na wybranie tylko i wyłącznie wcześniej stworzonego przez autorów tła, co jest sporym minusem. Wersja płatna natomiast jest zdecydowanie bardziej rozbudowana i posiada o wiele więcej opcji personalizacyjnych (efekt gorącego oddechu itp.)