Kilka dni temu w Google Play wśród polecanych gier znalazłem apkę o nazwie Pocket Mine. Patrząc na dość dobre recenzje wspomnianej produkcji, postanowiłem ją pobrać i przetestować. Jeżeli ciekawi jesteście, czy przypadła mi ona do gustu i o co w zasadzie w niej chodzi, zachęcam do zapoznania się z treścią tego wpisu.
W grze Pocket Mine wcielamy się w postać poszukiwacza cennych kruszców, który pracuje w ciemnej, brudnej i niezwykle głębokiej kopalni. Nasze zadanie jest proste – musimy zbierać diamenty, złoto, srebro i inne drogocenne surowce. Wszystko to, rzecz jasna, w określonym czasie i z pewnymi, innymi, ograniczeniami.
Opisywana produkcja wbudowaną ma w sobie tablicę wyników i osiągnięcia, które możemy wykonać. Na samym początku raczej ciężko równać się z najlepszymi. Z biegiem czasu to się jednak zmienia. Szczególnie, jeśli ma się wiedzę na temat tego, jak zdobywać różnego rodzaju bonusy w postaci dynamitu, bomb i tym podobnych.
Sterowanie w Pocket Mine jest bardzo proste i opiera się na prostym mechanizmie – zjeżdżamy w dół tak długo, jak tylko możemy. Myślę, że z kierowaniem głównego bohatera poradziłby sobie nawet przedszkolak, tak więc nie ma sensu pisać o tym dłużej. Warto natomiast wspomnieć nieco o grafice. Ta jest – według mnie – przyjemna dla oka i dość starannie zrobiona. Podobnie jest z dźwiękami, bez których nie wyobrażam sobie spędzania czasu przed Pocket Mine.
Pocket Mine do pobrania za darmo w Google Play
Ocena Appsblog.pl: 8/10