Jeżeli od czasu do czasu zdarza Wam się zatęsknić za bajkami pokroju popularnych niegdyś Pokemonów, gra z tego wpisu powinna znaleźć się w Waszych smartfonach. Kim są Terapets? Za chwilę wszystkiego się dowiecie.
W grze Terapets wcielamy się w postać trenera dziwnych stworzonek. Cel jest prosty – opiekować się naszym dziwadłem-przyjacielem i zrobić wszystko, by był najlepszy. Ot, takie Pokemony, tyle że w nieco odmienionej wersji.
Produkt mobilny studia TIKTAK GAMES oferuje blisko 300 zwierzątek, które potrafią atakować na niemal tak samo dużą liczbę sposobów. Wirtualny świat Terapets także do małych nie należy. Możecie zatem być pewni, że jeśli tylko gra przypadnie Wam do gustu, ukradnie Wam wiele godzin.
System walki potworków w Terapets wygląda podobnie, jak ten w popularnych niegdyś Pokemonach na Gameboya. Stajemy oko w oko z przeciwnikiem i z listy dostępnych mocy wybieramy tę, która aktualnie najbardziej nam odpowiada. Oczywiście, przeciwko różnym oponentom należy stosować zupełnie odmienne taktyki. Nie zawsze więc atakowanie „na pałę” jest skuteczne.
Oprawa graficzna w grze jest kolorowa. Tego właśnie od niej oczekiwałem. Wirtualny świat wygląda bajkowo, przez co chce się do niego wracać niemal zawsze, gdy szary, rzeczywisty świat zacznie nas denerwować. Do dźwięków zastosowanych w opisywanej produkcji też nie mogę mieć większego „ale”, mimo że nie ma w nich nic nadzwyczajnego.
Terapets za darmo w Google Play
Ocena AppsBlog.pl: 6/10