Fani słynnego programu BBC powinni być zachwyceni- szybkie samochody, efektowne ewolucje i dość specyficzny humor. Czy gra na licencji są przygotowywane dobrze, czy może jednak próbują coś ugrać na popularności pierwowzoru?
Top Gear: Stunt School SSR to gra na licencji wyprodukowana przez nikogo innego, tylko przez BBC Worldwide (Ltd), a więc twórców takich tytułów jak Doctor Who: The Mazes of Time, czy wszelakich aplikacji informacyjnych BBC. Jednak gier wśród tego zestawienia jest dość mało, czy ekipa poradziła sobie z przeniesieniem Top Gear na ekrany naszych smartfonów?
W grze wcielamy się w jednego z szalonych kaskaderów i podejmujemy się kuriozalnych wyzwań, często wykraczających poza normy zwyczajnej wyobraźni. Bo kto normalny wpadłby na przejażdżkę rollercasterem wśród nowojorskich zabudowań? Gra zaskakuje nas na każdym kroku, główny gameplay polega na sterowaniu naszym wehikułem i wykonywaniu tych szalenie absurdalnych zadań. Skakanie nad przepaścią, ucieczka z więzienia, czy też lądowanie na barce to tylko wierzchołek góry lodowej.
Jedyny mankamentem, do którego mógłbym mieć mocne zastrzeżenia, jest sterowanie, które praktycznie nie różni się od sterowania w innych grach wyścigowych, poza tym, że jest gorsze i niejednokrotnie kulało podczas rozgrywki. Samochód przez to staczał się w przepaść, tracąc cenne prawa jazdy, które stanowią w tej grze rodzaj żyć i waluty- póki je mamy, to możemy jeździć.
Każda ewolucja ma swoje etapy, musimy pokonać ją parę razy przy pomocy różnych wozów- od codziennych osobówek, przez ciężarówki, na sportowych autach za nie małe pieniądze kończąc. Gra stawia też na współzawodnictwo- możemy konkurować wraz z innymi graczami, jeśli chodzi o długość skoku, jego czas i uszkodzenie pojazdu. Jest co robić.
BBC postarało się także o oprawę audiowizualną. W grze usłyszymy oryginalne głosy prowadzących program, a także doskonale dobrane utwory, które na pewno uprzyjemnią nam przeskakiwanie przepaści automobilem.
Graficznie także wygląda to świetnie, co niestety kosztuje nas czasem ładowania, który potrafi być niesamowicie długi. Za to modele są dopracowane, gorzej jest trochę z krajobrazem, ale wiadomo, na to zwraca się mniejszą uwagę.
Ogólnie gra, mimo fatalnego sterowania i czasów ładowania zapewniła mi prawie 2 godziny rozrywki, mimo, że miałem ją odpalić tylko dla testów. To zawsze jest dobry znak, dlatego 8/10.
Za darmo w Google Play