W każdy piątek AppStore na swoich łamach publikuje najnowsze produkcje. Dziś przyszła pora na Smash Hit. Pobrałam grę i muszę stwierdzić, że bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Zawiało świeżością. W końcu! Ostatnio w iOS-owskim sklepie nie było nic, poza Flappy, Floppy, i Bird. Na szczęście ktoś pomyślał racjonalnie i stworzył grę, na którą miło się patrzy.
Produkcja studia Mediocre to podróż przez szklany labirynt, pełen kryształów i metalowych kulek. Poruszamy się jakby po taśmie, która prowadzi wgłąb tajemniczego miejsca. Mamy ograniczoną ilość kul, którymi niszczymy niebieskie stożki. Za każdy rozwalony przedmiot, uzyskujemy 3 dodatkowe piłki.
Aluminiowe kulki są najlepszą bronią przeciwko szklanym obiektom. Tych w naszym labiryncie jest bardzo dużo. Zaczynamy grę z pewnym zapasem kul. Aby utrzymać się jak najdłużej w grze, należy w inteligentny sposób rozporządzam arsenałem. Jeżeli zostaniemy z gołymi rękoma, nasza zabawa się kończy.
Smash Hit to runner, który bardzo wciąga, lecz bez pewnego zamysłu nie utrzymamy się długo. Załóżmy, że zaczynamy z 70 kulami. Wyrzucamy je poprzez dotknięcie ekranu. Obiektami, które są najbardziej opłacalne do zniszczenia, są niebieskie stożki, które do pewien czas ukazują się na ekranie. Ich demolka powoduje uzyskanie dodatkowych 3 kul, które w konsekwencji dają nam zapas na dalszą zabawę.
Z pewnością spotkacie się z szybami, które przemieszczają się na specjalnych szynach – jeżeli zagrażają Waszemu przejściu przez pomieszczenie, jesteście zmuszeni je zniszczyć. Podobnie jest w przypadku szklanych taśm rozwiniętych w poprzek ekranu.
Gra podzielona jest na różne strefy. Aby przejść z jednej do drugiej, należy otworzyć pancerne drzwi. W jaki sposób to zrobić? Nad każdym przejściem widnieje niebieskie kółko. Należy trafić w nie kulą, aby drzwi zostały otwarte.
Opisywana aplikacja bardzo zapadła mi w pamięć i z pewnością będę do niej wracać. Autorzy gry bardzo zadbali o szczegóły, więc możecie być spokojni o to, że oczy nie będą Was bolały podczas patrzenia w ekran :) Polecam!!!