Wiele osób szydzi sobie z rozmiarów urządzenia Galaxy Note II. Tymczasem okazuje się, że druga generacja tabletofonów od Samsunga sprzedaje się trzykrotnie lepiej od swoich poprzedników. Nikogo nie powinno więc dziwić, że Koreańczycy pracują już nad 7-calową wersją swojego gadżetu z rysikiem.
Po prezentacji pierwszego Samsunga Galaxy Note wiele osób miało wątpliwości, czy ponad 5-calowy smartfon jest dobrym rozwiązaniem. W końcu co to za telefon, który ledwo co mieści się w kieszeni, prawda? Ostatecznie jednak – wbrew wszelkim spekulacjom i opiniom – rysikowy gadżet rodem z Korei w ciągu jednego miesiąca znalazł się w około milionach kieszeni ludzi z całego świata.
Choć wspominana przez nas wyżej statystyka sprzedażowa robi wrażenie, Samsung pochwalił się ostatnio, że jego nowy Note sprzedaje się jeszcze lepiej od poprzednika. Według producenta tabletofona, w ciągu 37 dni sprzedano blisko 3 miliony 5,5-calowych gadżetów z rysikami. Widać zatem, że nie wszystkim zależy na tym, by nowoczesne urządzenie było poręczne. Sporo osób chce natomiast mieć smartfona, który posłużyć może także jako tablet.
Można bez wątpienia napisać, że gadżety z rodziny Note odniosły na świecie dość spory sukces. A jak sprawa ma się w Polsce? Tutaj jest nieco gorzej, choć na pewno nie tragicznie – sprzedano w sumie 100 tysięcy urządzeń. W statystyce tej uwzględniony jest zarówno Note pierwszej generacji oraz 10-calowy tablet z rysikiem. Ciężko zatem stwierdzić, czy Polakom spodobał się nowy tabletofon od Samsunga.
Pisząc o tabletach Galaxy Note warto wspomnieć o tym, że serwis Intomobile podał ostatnio dość ciekawą informację, z której wynika, iż wkrótce Samsung zaprezentuje 7-calowca z rysikiem. Podobno będzie on umożliwiał odtwarzanie filmów w jakości Full HD, a nad jego wydajnością czuwać będzie procesor Exynos 4412. Kiedy możemy spodziewać się premiery wspomnianego gadżetu? Wiele wskazuje na to, że na początku przyszłego roku.
Jakie jest Wasze zdanie na temat tabletofonów? Kupilibyście sobie takie „cudo”?