Pamiętacie najbardziej podstawowe wersje Red Bull Kart Fighter? Jeżeli tak, recenzja z pewnością Was zainteresuje, bo doczekaliśmy się w końcu trzeciej części kartowych wyścigów. Jeżeli chcecie poczuć trochę wirtualnej adrenaliny – pobierajcie!
Instalując Red Bull Kart Fighter liczcie się z rozbudowaną ilością opcji. Twórcy aplikacji popisali się i wprowadzają nas do gry, poprzez wizytę w garażu samochodowym, w którym dzieje się wiele.
Do dyspozycji mamy gokarty, którymi możemy sterować za pomocą poruszania samego urządzenia, bądź dotykania klawiszy na ekranie. Ja osobiście wolę opcję pierwszą – do czegoś trzeba w końcu wykorzystać zaawansowanie zakupionego ,,iSprzętu” :)
Gdy przebrniemy przez wszystkie pomieszczenia garażowe, przyjdzie nam wybrać pojazd, którym będziemy się ścigać. Na początku nie mamy zbyt dużego wyboru, gdyż nie posiadamy żadnych pieniędzy. Z czasem, gdy będziemy odnosić sukcesy, nasz portfel będzie rósł i będzie nas stać na najdroższe bryki na świecie.
Jeżeli chodzi o sam wyścig – rywalizujemy z innymi gokartami, przy pełnej publiczności. Wszelkie tricki, typu wyskok nad publiczność są premiowane. Im więcej zarobimy, tym bardziej podrasujemy autko.
Gra się przyjemnie, efekty dźwiękowe są na wysokim poziomie. Wizualnie gra prezentuje się równie dobrze. Szczerze polecam wypróbowanie trzeciej już odsłony Red Bull Kart Fighter.
Do pobrania w AppStore za darmo.
Ocena appsblog.pl: 7/10.