Każdy lubi niszczyć! Bez wątpienia lubimy niszczyć to, co wiemy, że było tworzone przez dłuższy czas albo było po prostu drogie. Skąd bierze się taka chęć? W sumie nie wiadomo. Wiemy natomiast, że jest to prawda. Na pewno szkoda jest nam niszczyć własne przedmioty, a jeśli chodzi o psucie rzeczy kogoś innego, to musielibyśmy wtedy ponieść konsekwencje. Jest jednak aplikacja, która pozwoli nam poniszczyć bez żadnych konsekwencji. Nazywa się ona Let’s Break Stuff.
Co jest więc naszym zadaniem? Musimy pokonać kolejne poziomy. Robimy to niszcząc przedmioty, którymi zazwyczaj są butelki, dzbanki, szklanki i talerze. Dostajemy procę i określoną liczbę kulek. Musimy zniszczyć jak najwięcej odpowiednio celując i strzelając w wystawione przedmioty. Poziom zniszczeń liczony jest w procentach. To są właściwie wszystkie zasady.
Liczba poziomów nie przeraża, bo jest ich dokładnie 18. Nie ma różnicy w ich ilości między wersją Premium, a Lite. Twórcy zapowiadają kolejne w przyszłości wraz z aktualizacjami.
Przejdźmy więc do wykonania gry. Oprawa audiowizualna prezentuje się całkiem dobrze. Mamy tutaj do czynienia z pełnym 3D. Możemy zatem obracać się na planszy, co pomaga w pokonaniu niektórych poziomów. Grafika niestety mimo oczekiwań i określenia „HD” nie uświadczymy niestety nic ciekawego. Mamy tutaj bardzo proste modele i denną fizykę. Ma ona mało wspólnego z rzeczywistością. Dźwięk czasem też jest kompletnie inny, niż powinien być.
Jeśli chodzi o możliwość sterowania, to wszystko możemy robić za pomocą jednego palca. Obracanie się można przerzucić na akcelerometr. Wtedy po prostu przechylamy telefon w odpowiednią stronę. Niestety na małym wyświetlaczu trafienie w odpowiednie miejsce, jest niesamowicie trudne, jednak po chwili nabieramy wprawy.
Wersja Lite za darmo w Google Play. Jest też wersja Premium, lecz kosztuje ona 6,84zl i różni się od darmowej tylko możliwością tworzenia własnych leveli.