W Land Sliders przychodzi nam wcielić się w rolę bliżej nieokreślonego stworzenia. Poruszając się po planszy, zbieramy różnego rodzaju fanty i unikamy przekadzajek. Wraz z pokonywaniem kolejnych leveli nasze konto się zwiększa o dodatkowe monety, a to z kolei umożliwia branie udziału w różnych zabawach.
Gra teoretycznie skierowana jest do dzieci, jednak w mojej opinii sprawdzi się w rękach każdego, kto ludzi zręcznościówki. Poruszanie się bohaterem (jednym z kilkudziesięciu) jest bardzo proste – wystarczy poruszać palcem po ekranie by – uwaga – pod stopami postaci przesuwała się ziemia. W gruncie rzeczy więc sterujemy podłożem, a nie samym bohaterem.
Niebezpieczne obiekty to przede wszystkim agresywne zwierzęta, przepaści i tym podobne. By uniknąć bliskiego spotkania z nimi, trzeba działać szybko i sprawnie, ale bardzo dokładnie.
Naszym celem jest zbieranie monet i kawałków mapy. Kiedy z danego poziomu zgarniemy wszystkie fanty, wchodzimy na teleport, który przenosi nas dalej. Nie ma co liczyć na taryfę ulgową – robi się coraz trudniej, a każda porażka cofa nas do pierwszego levelu.
Sposobem na powrót postaci do miejsca porażki jest zapłata haraczu w postaci złotych monet. Zawsze istnieje możliwość obejrzenia sponsorowanej reklamy w celu zwiększenia zapasów pieniążków, bądź udać się na loterię ;)
Gra jest bardzo ładnie wykonana, posiada bogatą ścieżkę dźwiękową i generalnie – wciąga bardzo mocno :) Polecam więc!