Match 3 jest wszędzie. Już chwilami boję się, że po otwarciu kuchennej szafki z półki wyskoczy mi jakiś cukierek i każe się łączyć z sobie podobnymi. Gummy Drop! to nic innego jak kolejna propozycja ,,dopasuj 3″, tym razem od BigFish Games.
Jak możecie się domyślać po tytule, w grze nie spotkamy kryształków, lecz gumy, żelki i inne słodkości. Żałuję czasem że nie mam gdzieś zapisanego wzorca recenzji dla match 3, bo mogłabym go użyć w 90% opisywanych produkcji. Ok – przejdźmy jednak do rzeczy. Zadaniem gracza jest łączenie co najmniej potrójnych zestawień słodkości.
Zależnie od poziomu przychodzi nam zmieścić się w wyznaczonym czasie, ilości ruchów, zebrać daną wartość punktową, bądź zdobyć jakieś konkretne obiekty.
Jak w każdej grze z tej kategorii, dysponujemy zdefiniowaną ilością żyć – w tym przypadku to okrągła 3. Jeżeli któryś poziom zawalimy, serduszko zaczyna się ładować, każąc nam czekać kilkanaście minut na swoje pojawienie się. W tym czasie (jeżeli nie mamy już żadnej szansy), możemy jedynie siedzieć i pić kawę.
Mikropłatności – a i owszem – występują (jak zawsze i wszędzie). Ja z nich nie korzystam i bawię się świetnie. Jest trudniej, ale chyba własnie o to chodzi w grach logicznych, by trochę pomyśleć. Jeżeli miałabym polecać produkcję jakiejś kategorii graczy, to wybrałabym tych lubiących ślęczeć w jednych apkach przez długi czas, czyli mówiąc innymi słowy – tym wiernym.
Jeżeli chodzi o oprawę audiowizualną, to studio BigFish Games przyzwyczaiło nas do wysoko postawionej poprzeczki i tak jest również tym razem ;)