Jakiś czas temu widzieliśmy na portalu Facebook ciekawe zestawienie pokazujące to, w jaki sposób wyglądałaby klasyfikacja tegorocznych piłkarskich mistrzostw Europy, gdyby o zwycięstwach decydowała liczba kliknięć w odpowiedni przycisk „Lubię To!”. Z racji tego, że wspomniana przez nas tabela nie uwzględniała meczów grupowych ani fazy pucharowej, a jedynie wszystko wrzuciła do jednego worka, zaczęliśmy zastanawiać się, jak rywalizacja kibicowska wyglądałaby w pojedynczych meczach. I długo na odpowiedź czekać nie musieliśmy, a to dlatego, że w Google Play napotkaliśmy na aplikację „Euro 2012 Bet”.
Pomysł na opisywany program jest dosyć prosty. Wszyscy użytkownicy aplikacji mogę zadeklarować swoją przynależność do jednej z drużyn występujących na Euro 2012. Następnie, na podstawie liczby wszystkich fanów, przyznaje się zwycięstwo tej reprezentacji, która miała więcej zarejestrowanych kibiców od swoich rywali. Oczywiście, pojedynki na liczbę dopingujących odbywają się zgodnie z oficjalnym terminarzem tegorocznych mistrzostw. Dodaje to rywalizacji bez wątpienia dodatkowego smaczku i sprawia, że aż chce się polecać mobilny produkt znajomym.
Choć aplikacja nie do końca została do tego stworzona, „Euro 2012 Bet” można wykorzystywać także jak osobisty kalendarz mistrzostw. W programie znajdują się bowiem wszystkie niezbędne dla każdego kibica informacje – miejsca, daty oraz godziny rozgrywania meczów. Nie zabrakło też w programie opcji, dzięki której można śledzić aktualny wynik wybranego przez nas spotkania, co jest na pewno sporym atutem.
Podczas testowania aplikacji do gustu przypadła nam również funkcja licznika, pozwalająca nam sprawdzenie tego, ile dni pozostało do rozpoczęcia interesującego nas meczu. Wprawdzie w terminarzu Euro większość z Was pewnie się orientuje, lecz tego typu gadżet mobilny na pewno uznacie za w miarę ciekawy, a może nawet przydatny.
Z racji tego, że już dzisiaj gramy arcyważny mecz z Rosją, zachęcamy Was do ściągania z Google Play bezpłatnej wersji „Euro 2012 Bet” i klikania na Polaków! ;)