Kilka dni temu opisywałam aplikację, w której zadaniem gracza było stworzenie własnej bajki. W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam przecenioną produkcję, która opiera się na takich samych zasadach: tworzymy gotowe scenki, aby później móc odtworzyć zrobioną przez siebie historię.
W przypadku Build and Play będzie to opowieść o budownictwie. Głównymi bohaterami gry są panowie budowlańcy, oraz cały zespół maszyn. Postaci poruszają się w momencie, w których nasz palec się z nimi zetknie. W konsekwencji otrzymujemy własne, interaktywne opowiadanie.
Gra podzielona jest na dwie części. W jednej możemy ćwiczyć naszą pamięć, dzięki zapamiętywaniu obrazków, które następnie zostają zasłonięte. Wygrywamy wtedy, gdy prawidłowo uda nam się odtworzyć sparowane przedmioty.
Główną atrakcją programu jest możliwość stworzenia własnej historii. Otrzymujemy pusty plac, na których stawiamy wszystko, na co mamy ochotę. Kiedy przeciągniemy palcem w lewo, możemy dostrzec część dalszą naszej planszy. W zakładce na górze znajdziemy różnego rodzaju przedmioty.
Obiektami, których możemy użyć, są przede wszystkim panowie wykonujące najróżniejsze prace przy budowie domu. Nie obędzie się oczywiście od znaków stopu, czy blokad dróg. Dość dużą popularnością cieszą się głośne i wielkie auta, które dostarczają materiałów budowlanych.
Kiedy stwierdzimy, że wszystko jest na swoim miejscu, możemy ożywić swoją bajkę. Klikanie na kolejne postaci sprawi, że każda z nich zacznie się poruszać. Mężczyzna z młotkiem będzie przybijał gwóźdź, ciężarówka zatrąbi i uchyli okno, a dziwny, żółty robot zacznie wymachiwać ,,rękami”.
Widzę, ze zaczął się wielki boom na interaktywne bajki, które można stworzyć samemu. Ostatnio byłam pod wielkim wrażeniem, kiedy opisywałam pierwszą znaną mi produkcję tego typu. W przypadku aplikacji studia We Are Interfaces również nie mam się do czego przyczepić – można powiedzieć, że zamiast dawać dziecku do ręki książkę, można zaproponować mu stworzenie własnej historii. O ile nie jestem za odrzucaniem papierowych wydań, o tyle bardzo cenię sobie konieczność wysilenia wyobraźni podczas zabawy.