Battleloot Adventure, produkcja włoskiego studia Digital Tales, zadebiutowała wreszcie w sklepie internetowym AppStore, a wkrótce ma być także dostępna w ofercie Google Play. Czy jednak jest sens w ogóle zawracać sobie głowę aplikacją łączącą w sobie dwa popularne gatunki – strategii i RPG? Przeczytajcie ten wpis, a sami będziecie w stanie odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Battleloot Adventure to bardzo barwna gra, w której wcielamy się w grupę reprezentującą jedno z miast krainy Kameloot. Naszym zadaniem jest natomiast rozprawianie się z różnego rodzaju potworami i innymi osobnikami, nieposiadającymi żadnych czystych intencji wobec świata.
W grze jest do przejścia spora ilość plansz, co zapewnia nam rozrywkę na naprawdę sporą ilość czasu. Jeżeli więc szukacie produkcji dobrej nie tylko na chwilę, to na pewno produkt Włochów z Digital Tales jest dla Was idealny.
Oczywiście rozgrywka w opisywanej przez nas aplikacji nie polega jedynie na zabijaniu napotykanych ludzi i potworów. W końcu żeby stawiać czoła coraz to lepszym wrogom musimy ulepszać uzbrojenie i umiejętności naszych bohaterów i to właśnie tutaj przydaje się smykałka stratega. Musimy bowiem tak rozłożyć siły wśród członków naszej brygady, byśmy bez problemu przechodzili do kolejnych etapów gry, co nie jest wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać.
To, co może podobać się w Battleloot Adventure, to bez wątpienia oprawa graficzna, która – pewnie przede wszystkim dzięki swej „komiksowości” – jest naprawdę przyjemna dla oka i można uznać ją za dość oryginalną.
W chwili pisania tego wpisu, Battleloot Adventure dostępny jest jedynie w AppStore. Digital Tales zapowiedziało jednak, że jego produkt łączący cechy RPG ze strategią za jakiś czas trafi także do oferty Google Play.
Cena gry opisywanej w tym wpisie wynosi niecałego dolara, więc chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że nie jest to duża kwota jak na aplikację oferującą dużą ilość rozrywki.