Przed polskimi uczniami dwa miesiące wylegiwania się w łóżku, chodzenia spać po dwunastej w nocy i oglądania powtórek w telewizji. Jeżeli macie to szczęście (albo nieszczęście), że chodzicie jeszcze do szkoły, na pewno skaczecie z radości, że właśnie rozpoczęły się wakacje. Aby dzień zakończenia kolejnego roku szkolnego był dla Was jeszcze lepszy, właśnie dzisiaj postanowiliśmy przygotować dla Was kolejny odcinek cyklu Androidowe Okazje. Liczymy na to, że promocje w tym tygodniu trafią w Wasze gusta i chętnie z nich skorzystacie. Liczcie się jednak z tym, że żadna wyprzedaż nie trwa wiecznie, tak więc korzystajcie z niej, póki jeszcze jest taka możliwość.
True Skate
Gdy chodziłem do szkoły, była moda na tzw. fingerboardy, czyli małe deskorolki, po których nie poruszał się człowiek, a tylko i wyłącznie jego… palce. Nie wiem, czy obecnie ciągle jest na to boom, ale myślę, że i tak wiele osób zainteresuje się produkcją True Skate, która pozwala na kierowanie taką „palcową” zabawką na ekranie smartfona.
Co oferuje nam opisywana gra? Przede wszystkim pozwala nam na odkrywanie nowych tricków w różnych skate’a parkach oraz bicie rekordów punktowych. Mimo że sterowanie zastosowane w apce nie jest zbytnio skomplikowane, a bez dwóch zdań jest intuicyjne, osiąganie dobrych rezultatów wcale nie jest łatwą sprawą. Szczególnie na początku, gdy umiemy w zasadzie tylko jedną czy dwie sztuczki.
W True Skate występuje wirtualna waluta, dzięki której mamy możliwość modyfikowania naszej deskorolki oraz dokupowania nowych miejsc do zabawy. Zdobycie wszystkich lokalizacji oraz ulepszeń wizualnych zajmuje co najmniej kilkadziesiąt godzin, co bez wątpienia uznać można za sporą zaletę gry.
Pod względem graficznym dzieło studia True Axis niczym specjalnym się nie wyróżnia. Place są trójwymiarowe, jednak do realistycznych bym ich nie zaliczył. Z dźwiękami jest dość podobnie – niby są i spełniają swoją rolę, ale do perfekcji jeszcze brakuje im sporo.
True Skate kosztuje na co dzień prawie dwa dolary. Przez najbliższych kilka godzin można kupić tę produkcję za 50 procent mniej. Pobierz True Skate za $0,99 w Google Play.
Wrkout Pro
Jeżeli natłok codziennych obowiązków nie pozwala Wam znaleźć nawet godziny na pójście na siłownię, Wrkout Pro (nie, nie zrobiłem literówki – taką nazwę po prostu posiada ta aplikacja) to dla Was znakomite rozwiązanie. Dzięki tej dosyć prostej aplikacji przekonacie się czym jest trening Tabata i jak szybko pozwala nam w znacznym stopniu poprawić ogólną kondycję organizmu.
Wspomniany przeze mnie program treningowy polega na wykonywaniu dziennie tylko jednego ćwiczenia przez cztery minuty. Jest to o tyle męczące, że serie składają się z 20 sekund ciągłego i bardzo intensywnego wysiłku oraz 10 sekund odpoczynku. Efekty widać już po około dwóch tygodniach. Bujda? Absolutnie nie, do dzisiaj jest to trening wykonywany przez japońskich olimpijczyków, a to już chyba o czymś świadczy.
Obsługa aplikacji Wrkout Pro jest bardzo prosta. Choć niedostępna jest w niej polska wersja językowa, z wybraniem programu ćwiczeniowego, obsługą timera oraz słuchaniem instrukcji wirtualnego instruktora na pewno sobie poradzicie. Nie ma sensu więc w tej kwestii dłużej się wypowiadać. Jestem pewien, że opisywany program spełni Wasze oczekiwania, jeśli planujecie w najbliższym czasie rozpocząć trening interwałowy.
Wrkout Pro tylko do końca tego weekendu będzie dostępny w cenie wynoszącej $1,49. Jest to naprawdę godna uwagi oferta, biorąc pod uwagę, że ta sama apka jeszcze niedawno kosztowała prawie dwa razy tyle. Pobierz Wrkout Pro za $1,49 w Google Play.
G-Stomper Studio
Chcielibyście tworzyć muzykę, ale nie macie środków na to, by wynająć albo zrobić studio nagraniowe? Żaden problem. Aplikacja G-Stomper Studio powinna rozwiązać Wasze problemy. Wprawdzie prezentuje się dość niepozornie, jednak drzemiące w niej możliwości są ogromne, o czym świadczą chociażby bardzo dobre oceny użytkowników Google Play.
Zgodnie z tym, co już po części napisałem, G-Stomper Studio daje nam okazję do sprawdzenia się w roli twórcy muzyki. Nie znam się na tym, na tyle, by operować zaawansowanymi terminami i opowiedzieć Wam, do czego służą konkretne opcje. Znajomi mający nieco pojęcia na ten temat powiedzieli mi jednak, że początkującym śmiało mogę tę produkcję polecić. I tak też właśnie czynię.
Interfejs aplikacji jest zagmatwany. Przez pierwszy kwadrans trzeba dokładnie sprawdzić, co gdzie się znajduje, a dopiero później można w odpowiedni sposób korzystać z dostępnych narzędzi. Niestety, o ile ogromu opcji nie można programowi zarzucić, to już słaba oprawa wizualna jest bez wątpienia sporą wadą. Myślę, że widać to najlepiej na screenach.
G-Stomper Studio poza promocją kosztuje w Google Play niecałe osiem dolarów. Przez czas limitowany dostępny jest za pięćdziesiąt procent mniej. Nic tylko zachęcać do pobierania! Pobierz G-Stomper Studio za $3,99 w Google Play.
My Movies Pro
Aplikacja dla miłośników filmów i kolekcjonerów DVD oraz Blue Ray. Każdy, kto posiada w domu więcej niż tylko kilka oryginalnych krążków z filmami, bez wątpienia doceni funkcje dostępne w My Movies Pro. Osoby, które przed zakupem pełnej wersji chciałyby sprawdzić możliwości apki, polecam sprawdzenie jej bezpłatnej edycji.
W My Movies Pro nie możemy oglądać filmów. Jest to jedynie program służący do katalogowania posiadanych przez nas box’ów. Opisywane narzędzie może pochwalić się bazą zawierającą ponad pół miliona tytułów. Wystarczy więc podać krótką nazwę, by automatycznie dobrana została do niego okłada, występujący w danej produkcji aktorzy, a nawet trailery.
Ogromną zaletą aplikacji jest to, że pozwala nam stworzyć własną stronę naszej filmowej kolekcji. Dzięki temu możemy chwalić się przed znajomymi tym, co udało nam się do tej pory zebrać albo po prostu wysyłać im link, gdy będą mieli ochotę pożyczyć od nas jakąś godną uwagi płytę.
Wirtualna biblioteka w My Movies Pro nie prezentuje się doskonale. W czysto wizualnych kwestiach raczej nazwałbym ją bardzo przeciętną. Wydaje mi się jednak, że w tego typu programach nie chodzi tylko i wyłącznie o wygląd. Liczy się przede wszystkim funkcjonalność, a jej braku na pewno nie można opisywanej apce odmówić.
Jeżeli od dawna planowaliście stworzyć profesjonalną bibliotekę kolekcji filmów, jednak nie wiedzieliście jak się do tego zabrać, na pewno ta promocja powinna zwrócić Waszą uwagę. Tym bardziej, że My Movies Pro dostępne jest obecnie tylko za $3,99, czyli o dwa dolary mniej niż zazwyczaj. Pobierz My Movies Pro za $3,99 w Google Play.
Na dzisiaj to wszystko. Macie jakieś pytania, propozycje czy też uwagi? Chętnie się tym zajmiemy. Korzystajcie z komentarzy albo piszcie e-maile. Wybór należy do Was.
