Wkurzają Was reklamy w telewizji, które przerywają filmy w najlepszych momentach, a później zmuszają do siedzenia przed odbiornikiem dobre kilkanaście minut? Jest coś, co może Wam pomóc – prosta, polska aplikacja o nazwie Adskip.
Program Adskip powstał po to, by informować nas o zakończeniu bloku reklamowego na wybranym przez nas kanale. Jeżeli, na przykład, oglądamy na Polsacie ulubiony serial, który w połowie zostaje przerwany przez reklamy, uruchamiamy wspomnianą aplikację i prosimy ją włączenie alarmu w momencie, gdy nasz ulubiony film się ponownie rozpocznie. Dzięki temu możemy sobie wyjść z pokoju w trakcie reklam, nie obawiając się o to, że nie zdążymy na drugą część serialu, która zapowiada się wyjątkowo interesująco.
Aplikacja działa bez zarzutów. Musimy przyznać, że początkowo sceptycznie do niej podchodziliśmy, lecz trzeba powiedzieć, że naprawdę potrafi się przydać. Problem jednak w tym, że nie można z niej korzystać bez końca. Za wykorzystanie jednego powiadomienia odbierany jest nam bowiem z konta użytkownika specjalny żeton. Gdy więc wykorzystamy całą wirtualną walutę, nie możemy już aktywować alarmów. Oczywiście jest sposób na to, by uzupełnić konto. Mikropłatności? W tym przypadku akurat nie.
Adskip jest programem tworzonym przez ludzi. To więc tak naprawdę nie on powiadamia nas o zakończeniu reklam, lecz jego użytkownicy, którzy w zamian za żetony wysyłają do aplikacji informacje w momencie, gdy rozpocznie się na konkretnym kanale jakiś film. Pomysł, trzeba przyznać, bardzo ciekawy. Żeby jednak Adskip przetrwał, musimy sprawić, by zaczęła z niego korzystać cała masa użytkowników smartfonów, a to nie jest wcale takie proste zadanie.
O oprawie graficznej aplikacji nie zamierzamy się rozpisywać. Nie wygląda ona specjalnie ładnie, ale tak naprawdę prawie w ogóle nie zwraca się na to uwagi. Chodzi w końcu przede wszystkim o to, by powiadomienia działały tak, jak powinny.
Adskip znajdziecie w Google Play. Program jest do pobrania zupełnie za darmo. Pobierzecie? Pobierzemy!