Głównym bohaterem Wrinkle jest pognieciony kawałek papieru, który podróżuje po minimalistycznym świecie osadzonym w klimacie szkolnego zeszytu. Cała produkcja jest na tyle zwariowana, że mimo tego, że rozgrywka jest banalnie prosta, chce nam się zostać po prostu na dłużej :)
W aplikacji wszystko, co jest w kolorze innym niż biel i czerwień, jest zagrożeniem. I dla przykładu – na zdjęciu powyżej to czerwony autobus stanowi przeszkadzajkę i musimy nad nim przeskoczyć.
Sterowanie odbywa się przy pomocy dotyku. Pacamy w dowolne miejsce na planszy, by kulka się uniosła i po chwili opadła. Nasi ,,przeciwnicy” czasem są bez ruchu, a innym razem pędzą w naszą stronę. Musimy wziąć to pod uwagę podczas planowania skoków.
Co jakiś czas na ekranie pojawia się checkpoint. Kiedy w niego wpadniemy, będziemy mogli kontynuować zabawę od danego momentu. Niestety, nie powiem, by plansza była naszpikowana punktami zapisu… Zdarzają się one rzadko.
Swoimi osiągnięciami możemy podzielić się ze znajomymi. Nic nie stoi również na przeszkodzie, by sprawdzić swój wynik w globalnym rankingu :)