Jako kobieta, bardzo chętnie przetestowałam YouCam Makeup. Aplikacja na tyle zwaliła mnie z nóg, że tę recenzję piszę z pozycji półleżącej :P Drogie kobiety! Jeżeli jesteście w leniwym nastroju, na Waszej twarzy nie ma nawet milimetra ,,tapety” a chłopak prosi o selfie, nie zrywajcie się do łazienki! Odpalcie YouCam Makeup i cieszcie się wirtualnym makijażem za darmochę! ;)
Sprawa wygląda następująco: pozwalamy aplikacji na dostęp do aparatu, wybieramy przednią kamerę i patrzymy na swoje odbicie. Przy pomocy kilku opcji tworzymy sobie doskonały makijaż. Jak to działa? Nie mam pojęcia, ale efekty są genialne :)
Jak każda kobieta wie, bez tuszu na rzęsach dość ciężko jest wyjść nawet do pobliskiego sklepu. Jeżeli zależy Wam na tym, by na zdjęciu wyglądać seksownie i pięknie, pogmerajcie trochę w ustawieniach, a stworzycie look doskonały.
Pierwszy krok to decyzja o zastosowaniu jednego filtra i zdecydowaniu się na pełen makijaż zaproponowany przez twórców, bądź swobodne wybieranie pomiędzy różnymi kolorami ust, cieni do powiek, mascarami, różami, linerami i tym podobnymi.
Mnie najbardziej do gustu przypadła druga opcja. Dzięki niej mogę wykonać taki makijaż, jaki noszę codziennie. Nikt więc nie posądzi mnie o sztuczny wygląd. Szminka matowa, połyskująca, czy błyszczyk? Cień z drobinkami, brokatem, matowy? Tusz do rzęs rozdzielający, pogrubiający, czy dwa w jednym? Z takimi ,,problemami” przychodzi nam borykać się w aplikacji ;)
Co wspaniałe – makijaż porusza się wraz z nami i umożliwia cyknięcie fotki w takiej pozycji, w jakiej mamy ochotę. Kreski przy oczach idealnie dopasowują się do naszych powiek, dzięki czemu inny efekt uzyskujemy podczas zamykania, a inny podczas otwierania oczu.
Co tu dużo mówić – same ochy i achy a to wszystko za całe zero złotych. Pobierajcie dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny! :P
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.
