Risky Rescue to produkcja autorstwa polskiego studia Digital Melody. Można o opisywanej grze powiedzieć wiele (co zresztą za chwilę mam zamiar zrobić), lecz nie sposób od razu nie wspomnieć o genialnym pomyśle. Tak prosta i tak fantastyczna może być tylko aplikacja wymyślona przez polski umysł :)
Tu nie ma wielkiej filozofii. Helikopter ratunkowy i góry – chyba nie trzeba tłumaczyć na czym będzie polegało zadanie gracza :) Wypadki chodzą po ludziach i najlepiej można się o tym przekonać testując właśnie Risky Rescue.
Ofiary, które przychodzi nam ratować, dostały się w miejsca, w których ich być nie powinno. My, jako wielkoduszni ratownicy, zasiadamy za sterami maszyny i narażamy życie, by ocalić innych ludzi.
Nasze pierdółkowate postaci utknęły na górach, w dolinach, na mostach, budynkach, czy wysypiskach. By się nimi zaopiekować (często na jednej planszy musimy uratować kilku ludzików), należy podlecieć bardzo blisko.
Sterowanie odbywa się poprzez dotykanie prawej, bądź lewej strony ekranu. Nie jest prosto, ale przy odrobinie wprawy da się opanować tę sztukę do perfekcji.
Do pokonania jest ponad 50 leveli. Dodatkowym trybem jest endless, w którym możemy starać się bić rekordy innych graczy. Zbierając monety za swoje osiągnięcia, pozwalamy sobie na zakup nowych helikopterów. Wśród nich znajdzie się około 20 wypasionych maszyn. Podsumowując – jest o co walczyć ;)
Gra prezentuje się doskonale z każdej strony. Można w niej siedzieć i zupełnie się nie nudzić. Oczywiście zdarzy się rzucić mięsem podczas niepowodzenia, lecz brak mikropłatności wszystko wynagradza!
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.