Lep’s World Run od nerByte to nie kolejna część znanej wszystkim gry Leps World. To dodatek, dzięki któremu możemy cieszyć się platformówką w każdej wolnej chwili. Produkcja posiada wiele zalet, jak i wad. Postaram się podejść obiektywnie do recenzji i zachęcić Was (bądź zniechęcić) do pobrania gry :)
Fabuła gry nie jest rozwinięta, więc nie będę o niej wiele pisać. Wiemy jedynie tyle, że zielony skrzat ucieka przez złem, a my mamy mu w tym pomóc. Tego dowiadujemy się z samouczka na samym początku zabawy. Dopiero później zaczynamy zagłębiać się w szczegóły i poznawać różne ciekawe opcje.
Biegamy skrzatem, jednak nie jest to jedyny dostępny bohater. Za wykonane misje możemy odblokować inne postaci posiadające specjalne umiejętności. Fanty zbierane w trakcie biegu dają szansę na kupowanie przyjaciół (tych małych stworków latających za ludzikiem), czy ulepszeń w postaci magnesów, tęcz, przyspieszeń, czy innych.
Podczas zabawy możemy zgarnąć skarby, które przydają się w trakcie dalszej gry. Zbierając różne przedmioty podczas biegu, zdobywamy kolejne poziomy doświadczenia, dzięki czemu uzyskujemy dostęp do większych możliwości.
Jeśli chodzi o oprawę audiowizualną, to nie ma ani dramatu, ani rewelacji. Jest w porządku – można spokojnie patrzeć na ekran, więc chyba to najważniejsze ;)
Zabawa jest całkiem przyjemna. Mogę powiedzieć, że to przeciętna platformówka, w której można spędzić dobre kilkadziesiąt minut. Jeżeli lubicie tego rodzaju aplikacje, pobierajcie na spokojnie ;)