W Monster Hospital najlepiej będą czuć się dzieci, których marzeniem jest zostanie lekarzem. Sama miałam takie plany i dążyłam do nich, męcząc niewinne lalki stetoskopem, bandażem, zapałkami, czy termometrami. Jeśli Wasze pociechy lubią wszystko co związane z medycyną, pokażcie im produkcję studia GameiMax.
Najfajniejsze w opisywanej aplikacji jest to, że za nic nie musimy płacić. Wszystkie narzędzia dostępne są dla nas za darmo. Z tego co zdążyłam zauważyć, mały gracz ma do dyspozycji czterech pacjentów. Każdego musi przebadać w trzech różnych gabinetach.
Pierwszy gabinet to miejsce, w którym szukamy wewnętrznych pasożytów. Przejeżdżamy palcem po ekranie w poszukiwaniu kolorowych robaczków. Kolejny pokój to stomatolog – tam zajmujemy się uzębieniem naszych ohydnych postaci. Mamy do użytku wiertła, kombinerki, ssaki i masę innych przedmiotów, na myśl o których mam gęsią skórkę.
Trzeci gabinet to sala zabiegowa, w której opatrujemy rany, dajemy zastrzyki, podajemy leki, zakrapiamy oczy, mierzymy ciśnienie, badamy serce i wiele, wiele więcej.
W trakcie zabawy możemy wybierać kolorowe bandaże, czy plasterki. Sami wyznaczamy sobie kolejność zadań, lecz musimy liczyć się z kartą, na której odznaczane są wykonane misje. To nasz mini poradnik :)
Cóż – gra sprawdzi się w rękach najmłodszych. Stare konie nie mają co w niej robić, chyba że do tej pory czują medyczne niespełnienie i lubią majstrować przy wirtualnych pacjentach.