Święta Wielkanocne nadchodzą wielkimi krokami. W Chicken Zooma będziecie mogli wejść do kurczakowego świata i poczuć magię kolorowych jaj. W produkcji studia JL Soft przychodzi nam w gruncie rzeczy ratować kurze jaja przed wpadnięciem do dziury. Z ocalonych skorupek wylatują przesłodkie, małe ptaszki.
W grze przychodzi nam sterować kurą, która znosi bez przerwy jaja. Skorupki jaj są wielokolorowe – musimy skupić się na tym, by w wężyku obok siebie znalazły się trzy identyczne kolorystycznie. Jeżeli tego dokonamy, uwolnimy pisklaki, tym samym zdobywając określoną liczbę punktów.
Gra składa się z trzech poziomów trudności. Dysponujemy dwoma światami. Przejście pierwszej planszy sprawiło mi już spory problem, nie mówiąc już o kolejnych kilkudziesięciu.
Problem zaczyna się wtedy, gdy nie udaje nam się trafić do kolejki, dostajemy nie takie barwy jaj, jakie byśmy chcieli, bądź wężyk porusza się zbyt szybko. Na pierwszą sytuację nie można nic poradzić, w przypadku drugiej rozwiązaniem jest wyrzucenie jaja gdzieś w powietrze, z dala od sznura, natomiast rozwiązaniem trzeciej opcji jest szybkie zlokalizowanie ,,trójki” i tym samym zmniejszenie długości pisankowej dżdżownicy.
Kiedy jaja wpadną do dziurki, przegrywamy. Możemy rozpocząć od poziomu w którym zaczęliśmy, bez konieczności oczekiwania na naładowanie się żyć. Nic takiego w produkcji nie występuje, więc możemy bawić się do woli.
Gra jest zręcznościówką z elementami logicznymi. Polecam fanom match-3 i wszystkim tym, którzy nie mogą doczekać się Świąt Wielkanocnych :)