Jeżeli jesteście fanami gier z kategorii tower defense, z pewnością spodoba Wam się Royal Defenders – nowe dzieło moje ulubionego studia Mobage. Głównymi bohaterami produkcji są różnego rodzaju stworki, oraz zwierzęta. Za pomocą zebranych środków, ulepszamy poszczególne postaci, by poradziły sobie w walce w silnymi falami wrogów.
W każdym levelu mamy do wykonania kilka misji. Niektóre z nich polegają na ulepszeniu danych stworków do określonego poziomu, inne natomiast na skorzystaniu z wybranych bohaterów. Najważniejsze jest jednak to, by obronić księżniczkę przed niebezpieczeństwem. Czy w takim razie opisywana gra nie powinna należeć do nowej kategorii – Princess Defense? ;)
Sterowanie w grze jest proste. Polega bowiem na przeciąganiu kolejnych postawi w dowolne, jednak określone zielonym kwadratem miejsca na planszy. Przeciwnicy, który nadchodzą z lewej strony powinni być jak najszybciej atakowani. Warto wydawać pieniądze na postaci, które zostaną umieszczone przy samym początku drogi.
W trakcie gry należy ulepszać ustawionych obrońców, oraz systematycznie ,,dokładać” nowych. Wystarczy, że jeden dostanie się do księżniczki, a nasza misja zakończy się powodzeniem.
Różne postaci, różne sposoby obrony. Nie dysponujemy tylko istotami, ale także stałymi elementami obronnymi, jak na przykład bomby. Power-upy dostajemy na początek za friko, lecz z czasem, kiedy je wykończymy, musimy dopłacić w prawdziwych pieniądzach.
Wrogowie nadchodzący z niewiadomej strony są nam wskazywani za pomocą czerwonych czaszek. Dzięki temu jesteśmy w stanie w dość szybki sposób dokupić trochę obrońców. Sama księżniczka też jest się w stanie bronić, lecz jak to kobieta – jest delikatniejsza. Jej wytrzymałość wynosi 20. Jeżeli spadanie do zera, nasza misja kończy się porażką.
Oprawa audiowizualna gry jest na dobrym poziomie. Nie do końca przemawiają do mnie doniosłe, zachęcające do walki dźwięki, lecz wiem, ze mają swoich zwolenników. Wszystko działa sprawnie. Problem pojawiał się w momencie, gdy chciałam powrócić do głównego menu – takiej opcji autorzy nie przewidują. Możemy tylko zatrzymać grę, po czym dalej ją kontynuować.