Toca Band jest moim zdaniem najbardziej dopasowaną do potrzeb dzieci, aplikacją muzyczną w AppStore. Autorzy gry zalecają oddawanie produkcji do rąk malców w wieku powyżej dwóch lat. Moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, aby roczny berbeć mógł posłuchać zabawnych dźwięków i świetnego show na ekranie.
Toca Boca to moje ulubione studio jeżeli chodzi o aplikacje dla dzieci. Wszystko jest w nich przemyślane i skierowane do dzieci. W opisywanej grze, maluchy będą mogły stworzyć własny zespół muzyczny. Postaci jest bardzo dużo, dlatego kapel można wykombinować całe tuziny.
Po uruchomieniu gry, zastajemy pustą scenę, z której nie dochodzą żadne dźwięki. Na szczęście dolny pasek jest pełen kandydatów do zespołu. Klikając na poszczególne postaci, możemy usłyszeć, co mają sobą do zaprezentowania. I tak kilkoro z nich zajmuje się wokalem. Mnie bardzo spodobała się czarnoskóra dziewczynka, która dźwięcznie śpiewa ,,lalala”. Babcia z białą czupryną nie jest gorsza. Jej aria powali nawet największego ponuraka.
Z pewnością spotkacie się zwierzakami, które za pomocą własnym organów, wyczyniają przeróżne wygibasy. Dziwny, tic-tac’owaty stworek stuka zębami, wystukując rytm. Balon wesoło popuszcza powietrze. Podczas gdy kompletujecie pozostałą część zespołu, grajkowie, których wstawiliście już na scenę, oddają się przyjemności śpiewania i grania.
Na najwyższym stopniu sceny widnieje złote podium. Postać na nim postawiona staje się pierwszoplanową. Ekran się zoomuje i oglądamy indywidualny występ bohatera. Najbardziej polecam babcię – uśmiałam się po pachy ;)
Kombinacji jest tyle, że można siedzieć i siedzieć. Podejrzewam, że dzieci również podzielą moje zdanie, że Toca Band to fantastyczna zabawa. Grafika jest oczywiście nieskazitelna, jak to zwykle w przypadku studia Toca Boca. Na temat dźwięku rozpisałam się już dostatecznie dużo, abyście mogli wywnioskować, że jest na bardzo wysokim poziomie. Polecam!