Główny bohater o imieniu Cyto przeżył wielką tragedię. Utracił pamięć. Trafił do dziwnego, trochę kosmicznego świata, w którym nie potrafi się odnaleźć. Nie wie kim jest, ani gdzie jest. Zadaniem gracza w Cyto’s Puzzle Adventure jest zebranie rozrzuconych po 108 levelach kawałków pamięci podopiecznego.
Ten malec w lewym, dolnym rogu, to właśnie Cyto. Pogubił się chłopak kompletnie. Na szczęście posiada specjalne przyssawki, które umożliwiają mu przyczepianie się do różnych struktur. Cztery kule, które widzicie na ekranie umożliwiają chwilowe ,,posiedzenie” w dziwnej otchłani, aby zebrać siły do poszukiwania kawałków pamięci.
Widzicie mały bąbelek z trzema białymi kulkami w środku? To są właśnie części pamięci naszego bohatera. Malec musi zrobić wszystko, by zebrać jak największą ich ilość. W każdym etapie może zdobyć 3 zestawy pamięci. Od Was zależy, czy uda się osiągnąć ten cel.
W jaki sposób poruszamy się po nieznanym świecie? Robimy z Cyto wyrzutnię i za pomocą naciągania palcami w odpowiednich miejscach, wyrzucamy malucha na określony kawałek bąbla. Musimy zwracać uwagę na to, aby trafić. Jeżeli tak się nie stanie – nasz podopieczny spadnie w nieznaną przestrzeń.
Jeżeli chodzi o moją opinię na temat produkcji – uważam, że gdyby była darmowa, osiągnęłaby taką popularność, jak znane wszystkim Angry Birds. Obecnie za Cyto’s Puzzle Adventure trzeba zapłacić prawie trzy dolary, jednak osobiście uważam, że warto ;)