Kojarzycie grę Cut the Rope opisywaną przez nas jakiś czas temu? Jeżeli nie, przypomnijcie sobie zasady zabawy pod tym linkiem. Jeśli tak, koniecznie sprawdźcie jaką nowość wypuściło studio ZeptoLab na urządzenia z iOS-em :)
King of Thieves to historyjka o postaci, która zwiała z więzienia i w obecnej sytuacji szuka bezpiecznego miejsca do życia. Podążając setkami korytarzy pełnych niebezpieczeństw, stara się ujść z życiem. W tym wszystkim pomaga jej… fioletowy duszek.
Główny bohater wygląda dość niepozornie. To ten mały, czarny stworek w kształcie wykrzywionego kwadrata. Jak już wspomniałam wyżej, poszukuje miejsca, w którym może spokojnie spędzić resztę życia. Kiedy w końcu je znajduje i pozostawia tam swój totem, okazuje się, że inny gracz właśnie się do niego dobrał. By móc odzyskać swoje kryształy, musi zakraść się do azylu innego zawodnika i ukraść mu jego totem.
Podczas gry przychodzi nam jednocześnie budować pułapki na wrogów próbujących dostać się do naszego domu, jak również brać udział w nieskończonej ilości walk o fanty rywali.
Warto wiedzieć, że każde miejsce jest inne i posiada wyspecjalizowane pułapki przygotowane specjalnie na nieproszonych gości. Należy więc mieć się na baczności. Podczas wizyt mamy okazję przede wszystkim na zgarnięcie diamentów, oraz zebranie złota. Daje to również szansę na zwiększanie swojego poziomu doświadczenia.
Nasz azyl powinien być systematycznie ulepszany. Do tego właśnie służą pieniążki. Możemy odpicować poszczególne elementy obronne, bądź na przykład wykupić kolejne piętro. Na to jednak potrzebny jest spory zapas kasy – atakując sąsiednie domy i uchodząc przy okazji z życiem, jesteśmy w stanie zdecydowanie szybciej dorobić się majątku, niż tylko poprzez oczekiwanie na produkcję złota we własnym domu.
Gra jest niesamowita i zupełnie inna od wszystkich. Zdecydowanie jest moim numerem 1 na obecną chwilę. Pobierajcie, póki ZeptoLab jest łaskawe i umożliwia zgarnianie King od Thieves za friko :)
