Toy Repair Workshop to gra zdecydowanie dla dzieci. Jeżeli w swoim pobliżu macie małych majsterkowiczów, z pewnością będą zadowoleni z tego, że na Waszych urządzeniach pojawiła się prawdziwa fabryka zepsutych zabawek. Opisywana gra dostępna jest obecnie zarówno w AppStore, jak i Google Play. Użytkownicy jabłuszkowych urządzeń mają to szczęście, że właśnie dla nich autor – Sebastian Bachorzewski postanowił obniżyć cenę do zera. Osoby korzystające z Androida muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 7 złotych.
W grze zadaniem małego majsterkowicza jest składanie zepsutych zabawek, z którymi mali klienci sklepu przychodzą po pomoc. Wielokrotnie przychodzi nam doklejać nóżki, rączki, czy uszy misiom, poprawiać głowy lalek, czy zamalowywać brzydkie ślady na wyścigowych samochodach.
Gierka nadaje się dla dzieci w każdym wieku, lecz w mojej ocenie najbardziej przypadnie do gustu maluchom w wieku 3-6 lat. Do dyspozycji użytkowników oddano 160 elementów, więc jest w czym wybierać :) Dziecko musi samo zdecydować która z kilku posiadanych w szufladzie części będzie nadawać się do przyniesionej zabawki.
Za swoją pracę nie otrzymujemy zarobków, lecz szczery uśmiech klientów. Twórcy wzbogacili aplikację o różne obiekty scalające. Przyjdzie nam korzystać z kleju, zszywacza, młotka itp.
Pod względem graficznym tytuł prezentuje się bardzo sympatycznie, więc nie mam wątpliwości, że przyciągnie przed ekrany sporą ilość graczy. Jeżeli chodzi o grywalność, to dla użytkowników we wskazanych przeze mnie wieku zdecydowanie się wydłuża. Ja wytrzymałam około 20 minut i wcale nie była znudzona ;)
Spodziewam się, że kilku mężczyzn również nabierze się na opisywaną produkcję i obudzi się w nich żyłka do majsterkowania ;) Polecam jednak głównie maluchom :)
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.
