Po uruchomieniu SAS: Zombie Assault 4 przychodzi nam zdecydować się na jedną z trzech klas postaci: medic, assult, bądź heavy. Każdy bohater jest dokładnie opisany, więc nie można powiedzieć, by wybór był przypadkowy.
Gra jest strasznie krwawa i wciągająca. Nie pobierajcie jej, jeżeli nie możecie pozwolić sobie na długoterminową zabawę. Akcja toczy się na dziwnej planecie, która pełna jest fabryk, wielkich, technologicznie zaawansowanych pomieszczeń i … zombiaków. Fale umarlaków zalewają nas z każdej strony. Jeżeli chcemy przeżyć, musimy opracować strategię.
Najlepszym rozwiązaniem jest wstrzymywanie pierwszej obławy. Jeżeli misja polega na zabezpieczaniu tylnych drzwi budynku, warto jest zabijać taką ilość wrogów, jaka tylko jest możliwa. Przychodzi w końcu czas, gdy walka za kratami przenosi się na ,,twarzą w twarz”. Sterowanie odbywa się przy pomocy dwóch joisticków.
Jeden odpowiada za poruszanie się bohaterem na planszy, drugi natomiast za oddawanie strzałów. Należy pamiętać, że nasz bohater ma ograniczone życie i amunicję. O ile broń się ładuje automatycznie, o tyle o uleczanie musimy zadbać sami, przechadzając się po wielkich pomieszczeniach.
Gra od Ninja Kiwi jest bardzo wciągająca, lecz nie powala grafiką. Widok kamerki ustawiony jest z lotu ptaka, więc mamy okazję na dokładne przyjrzenie się naszej okolicy. Co pewien czas warto ulepszać postać, by ta mogła radzić sobie z coraz to trudniejszymi i większymi rywalami. Krwawa jatka to to, czego nam od dawna brakowało!
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.
