Będąc w dzisiejszych czasach w górach, nie musimy już wyciągać ciężkich przewodników czy rozkładających się we wszystkie strony map, by dowiedzieć się, na jaki obecnie szczyt patrzymy. Wystarczy za to jedynie pobrać aplikację „Panorama Tatr”, która za sprawą Jacka Fedorynskiego pojawiła się ostatnio w Google Play.
Jeżeli zdarza Wam się często jeździć w polskie góry, to z pewnością zdajecie sobie sprawę, jak ciężko jest czasem rozpoznać konkretny szczyt. O ile z charakterystycznym Giewontem czy najwyższymi Rysami raczej nikt problemu nie ma, o tyle z nieco mniej popularnymi obiektami jest znacznie gorzej.
Program stworzony przez naszego rodaka, Jacka Fedorynskiego, działa na bazie technologii zwanej rozszerzoną rzeczywistością (ang. augmented reality). Dzięki temu użytkownik aplikacji, kierując swojego smartfona na góry, widzi na jego wyświetlaczu nie tylko te same obiekty, co gołym okiem, lecz także informacje o nich, w tym przypadku nazwy.
Aplikacja początkowo może nie działać prawidłowo. Spowodowane to może być nieprawidłowo skalibrowanym kompasem, jednak bardzo szybko można problem ten usunąć, na przykład, ręcznie nakładając jedną z nazw do odpowiedniego szczytu (najlepiej na ten, który znamy).
Mimo że na razie Panorama Tatr oferuje jedynie wyświetlanie nazw szczytów, uważamy, że warto tego typu narzędziom bliżej się przyglądać. Za kilka lat produkcje oparte na augmented reality mogą stać się standardem i oferować będą mogły znacznie więcej niż tylko kilka podstawowych funkcji.
Nie ukrywamy jednocześnie, iż liczmy na to, że Jacek Fedorynski postara się nieco ulepszyć swoją pracę, na przykład, poprzez dodanie funkcji pozwalającej na przeczytanie przynajmniej podstawowych danych o konkretnej górze wyświetlanej na ekranie.
Wszystkich zainteresowanych mobilną Panoramą Tatr zapraszamy do Google Play. Program jest darmowy, tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, by go pobrać i przetestować przy okazji najbliższej wizyty w górach.