Zakładając, że codziennie będziemy przechodzić jeden poziom rvlvr., zapasów stworzonych przez autorów produkcji wystarczy na 15 tysięcy dni, czyli ponad 41 lat. Zakładając, że gracze mają ukończony 10 rok życia, na pięćdziesiątkę mogliby spokojnie zbliżać się do końca tej logicznej zabawy.
Trzeba przyznać, że ilość plansz robi wrażenie. Do tej pory nie spotkałam się z grą, która na wstępie oferowałaby mi taki front zadań. Z jednej strony to zachęcające, z drugiej natomiast może nie działać pozytywnie, bowiem użytkownicy mają ciągłe poczucie znajdowania się daleko od głównego celu, czyli przejścia całej produkcji.
Naszym celem w rvlvr. jest ustawianie elementów w taki sposób, by odpowiadały pierwowzorowi. Początkowo jest to proste, lecz z czasem staje się niezmiernie trudne. Praktycznie niekończąca się ilość kombinacji pobudza nas do szybkiego i sprawnego myślenia.
Sterowanie w rvlvr. jest intuicyjne i wygodne. Możliwość gry za zupełne zero złotych zachęca do systematycznych powrotów do aplikacji. W każdej chwili mamy wgląd w tabelę graczy i wyniki innych zawodników. Swoimi osiągnięciami dzielimy się przy pomocy portali społecznościowych, co zachęca znajomych do rywalizacji.
Opcja pomijania leveli jest wyjątkowo przydatna w sytuacji, gdy sobie nie radzimy. Brawa więc dla autorów, którzy stwierdzili, że nie będą się pastwić nad biednymi, pierdołowatymi graczami :)