Slime Smasher to gra, w której przychodzi nam wcielić się w rolę ,,rozwalacza” różnego rodzaju stworków. Początkowo będziemy walczyć z dwoma żywiołami – wodą i ogniem. Z czasem dojdą inne, które nie będą już tak łaskawe.
W grze dostępne są dwa tryby gry: podzielony na levele i survival. Pierwszy posiada wiele epizodów, więc mogę spokojnie powiedzieć, że nie poradzimy sobie z nim w jeden wieczór. Survival to sprawka dla wytrwałych i coś już potrafiących graczy.
Dół planszy jest naszą bazą – widnieją tam serduszka i punkty. Po ekranie przesuwają się płomienie, rycerze, wodne bańki i tym podobne – jeżeli jakiś dostanie się na naszą część mocy (wcześniej nie zostanie pacnięty palcem), jedno serduszko nam ucieknie.
W niektórych poziomach spotkamy się z ludźmi do uratowania. Ci biegają pomiędzy przeszkadzajkami, dając nam dodatkowe punkty – musimy zadbać o to, by przez przypadek ich nie uśmiercić.
Co jakiś czas zdarza się, że leci w naszą stronę power-up. Może to być zamrażacz, ognisty deszcz, czy podobne. Wszystkie są bardzo przydatne, szczególnie podczas kończenia epizodu, czyli walki z bossem i jego podwładnymi.
Apka posiada sympatyczną ścieżkę dźwiękową i oprawę graficzną. Polecam zarówno dzieciom, jak i dorosłym :)
Pobierz w AppStore, bądź w Google Play.