W Speedy Pizza Runner wcielamy się w postać dostawcy pizzy. Problem polega na tym, że nie poruszamy się po normalnym mieście – lądujemy lesie, w którym panują hamburgery i frytki – krwiożercze istoty, które w żadnym razie nie chcą przepuścić naszego bohatera dalej.
Aby poruszać się w grze, wystarczy przytrzymywać jeden klawisz – jest on odpowiedzialny za skok, a tym samym ucieczkę postaci przed wrogami. Przeciwnicy są specyficzni – jak widzicie wyżej – spotkacie w grze lody, donuty, frytki i burgery.
Podczas biegu warto zbierać monety – tych akurat nie brakuje – powiedziałabym wręcz, że plansze są nimi przepełnione. Do czego przydają się monety? Na przykład do zakupienia broni przeciwko podłym smakołykom – strzelanie keczupem do frytek? Jeżeli działa, czemu nie? Początkowo nie będzie Was stać na ulepszenia, ale z czasem z pewnością będziecie mogli odwiedzić sklep i kupić kilka potrzebnym upgrade’ów.
Sklep dla gracza obfituje przede wszystkim w znane z innych runnerów fanty – magnes, który sprawia, że monety są do bohatera przyciągane przez pewien czas, specjalne buty, dzięki którym postać skacze wyżej, czy tarcze ochronne, które uniemożliwiają atak od strony wroga.
Od strony graficznej Speedy Pizza Runner nie prezentuje się jakoś wyjątkowo pięknie. Jest dobrze i czytelnie – to w takich produkcjach wystarczy.
Fani runnerów z pewnością chętnie przygarną kolejną darmową apkę do swojego katalogu. Przetestowałam, zostawiam na swoim urządzeniu i polecam. Może nie jest to Temple Run, ale da się pograć ;)