Tematyka zombie jest obecnie chyba najpopularniejsza wśród gier na urządzenia mobilne. W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam recenzję produkcji o nazwie Zombie Tycoon 2, w której wcielamy się w postać doktora Brainhov’a, który za pośrednictwem nieumarłych zombie próbuje opanować cały świat.
W związku z tym, że gra jest dość droga, postaram się przybliżyć Wam podstawowe jej zasady i fabułę. W możemy wybrać kampanię dla pojedynczego gracza, bądź stworzyć multiplayera. Jest również możliwość gry online. Zajmijmy się przede wszystkim grą w pojedynkę.
Fabuła gry opiera się na pewnym tworze doktora Brainhov’a, który odkrył miksturę umożliwiająca ,,ożywienie” martwych. Wszyscy umarli mogą cieszyć się życiem w postaci zombiaków. Część ludzi już dawno zdecydowała się na ten krok, nie wszyscy jednak są tego pewni. Waszym zadaniem jest podbój świata i sprawienie, że wszyscy umarli nagle ożyją.
W jaki sposób możemy tego dokonać? W produkcji możemy prowadzić małe wojska zombie, które rozwalają wszystko, co stoi na ich drodze – jeżeli zobaczą człowieka, z pewnością nie pozostawią go przy życiu. To samo tyczy się domów – jeśli którykolwiek dom w mieście jest nie-zombiaczy, zajmują się nim w ciągu kilku sekund.
Z pewnością spotkacie się w grze ze specyficznym zielonym stworem, którym możecie sterować na ulicach miasta – to jest właśnie pojazd wspomnianego doktorka, który cały czas sprawuje pieczę nad swoimi podopiecznymi.
Jeżeli chodzi o możliwości ulepszania postaci, są one ogromne. Możemy cały czas ulepszać zombiaki o nowe bronie. Co do oprawy graficznej – jest ona wyjątkowo dobra, jak na grę z tej kategorii. Nie ma się do czego przyczepić.
Podczas gry nie musicie martwić się o to, że zgubicie się gdzieś w niewiadomym miejscu – zawsze możecie skorzystać z mapy. Pamiętajcie jednak, że nie jest ona odkryta w 100%. Im dalej będziecie poruszać swoje zespoły, tym większa jej część będzie widoczna.