Jeżeli lubicie sobie poszaleć na smartfonach, dajcie szansę Slingshot Racing. Produkcja studia Crescent Moon Games jest szczególnie warta uwagi ze względu na obowiązującą promocję na urządzenia z jabłuszkiem. Jeśli posiadacie iPhone, możecie pobrać grę za darmo. Posiadacze Androida muszą się liczyć z wydatkiem rzędu 3 złotych.
Pierwsza sprawa to oprawa audiowizualna produkcji. Trzeba przyznać, że twórcy się bardzo postarali, bo na wyścigówkę aż chce się patrzeć. Kolejna rzecz – tryby rozgrywki. Mamy okazję na wybranie kariery, bądź wyścigów z przyjaciółmi, czy zawodnikami z Game Center.
W aplikacji nie spotkamy się z życiami, czy limitowanym paliwem. Możemy jeździć tak długo, jak tylko mamy na to ochotę (a zapewniam Was, że ochoty w tym przypadku nie brakuje).
Naszym celem jest sterowanie czymś w rodzaju drewnianych wyścigówek. Pojazdy są w stanie ślizgać się po lodzie (to lód stanowi nawierzchnię), jednak nie dają sobie rady a zakrętach. W tych drobnych sytuacjach musimy im pomóc.
Podczas zbliżania się do zakrętu, musimy pacnąć w ekran i chwilę przytrzymać, by specjalna lina ,,przyczepiła się” do wyścigówki i następnie siłą odśrodkową wyrzuciła maszynę na dalszą trasę. Ten manewr może okazać się dość skomplikowany, szczególnie jeżeli zbyt wcześnie, bądź zbyt późno załapiemy linę.
Początkowo rywalizujemy z komputerem na łatwych trasach złożonych z dosłownie kilku 90-stopniowych zakrętów. Z czasem robi się trudniej – i bardzo dobrze. Nie można się nudzić :)
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.