Run Like Hell – uciekaj ile sił w nogach

Jest gorąco na dworze, słońce grzeje w pełni, więc przyjemnie patrzy się na postać pomykającą po ekranie, gdy my siedzimy w klimatyzowanym pomieszczeniu. Szczególnie, że to wirtualny koleś może paść ofiarą kanibali, nie my. My jednak padniemy ofiarą czegoś innego…

unnamedCALT3JRG

Run Like Hell to gierka, która wyszła z pod palców programistów z Mass Creation, twórców… No właśnie, czego? Sześć gier na ich koncie, z czego dwie z opisywanej serii, reszta jakoś nie przyciąga oka, ani przychylnych recenzji. Co my tu właściwie robimy? Wcielamy się w rolę rozbitka na bezludnej wyspy, który przez cały czas ucieka przed tubylcami. Jednak ci nie mają ochoty zapalić z nim fajki pokoju, a wszamać na śniadanko. Gra polega na skakaniu i ślizganiu się po planszy usianej przeszkodami, by zgubić pogoń. Sterowanie jest banalnie proste – po prawej stronie mamy dwa przyciski, odpowiedzialne za skok (i dłuższy skok, jak się go przyciśnie) oraz ślizg. Lewa strona to pasek z adrenaliną, którą zbieramy podczas biegu i która pozwala nam przyśpieszyć, gdy dzikusy zaczną nam mocniej deptać po piętach. Musimy zwinnie skakać i prześlizgiwać się pod przeszkodami, inaczej przeciwnicy nas dopadną, co kończy dla nas grę. Po drodze zbieramy monety i znajdźki dwóch rodzajów – albo jest to adrenalina, ładująca nasz pasek, albo piorun, spowalniający pogoń. Bardzo mnie rozczarował system odblokowywania kolejnych misji w trybie fabularnym – wymusza on na nas bieganie w kółko tej samej trasy, by zebrać odpowiednią ilość monet na następny level. I tak, jak w pierwszej misji możemy skutecznie zebrać koło 150 monet, to druga wymaga zapłacenia 1500. Sztuczne przedłużanie gameplayu i wtórność. Mamy do dyspozycji także dwa inne tryby – endless, w którym biegniemy tak długo, aż nie powinie nam się noga i time trial, gdzie bijemy rekordy w czasach przejścia misji. Gra ma system wyników online, więc dla ludzi spragnionych współzawodnictwa będzie jak znalazł.

unnamedCARMDEQ0

Graficznie gra nie wygląda brzydko, chociaż tekstury postaci są bardzo niskiej rozdzielczości i wyglądają niejednokrotnie na rozmazane na większych ekranach. Nic nie tnie, rozgrywka jest dynamiczna, głosy postaci są zabawne, niestety muzyka trochę kuleje, ale to już rzecz gustu. Niesamowitym błędem jest wrzucanie animowanej reklamy po każdym biegu, wkurza to niepotrzebnie i wystawia naszą cierpliwość na wielką próbę.

Można spróbować, jednak system odblokowywania map i reklamy skutecznie psują rozgrywkę.

Ocena AppsBlog to 4/10.

Run Like Hell do pobrania za darmo z Google Play.

0 / 5. Ocen: 0

Zakłady bukmacherskie

Back to top button