Gier, w których ucieka się przed siebie w nieznanym kierunku, powstało już całe mnóstwo. W większości z nich główny bohater musi radzić sobie, wykorzystując jedynie własne nogi. W Rope Escape jest zupełnie inaczej. Tutaj bowiem do ucieczki służą nam…liny.
Najważniejszą postacią gry Rope Escape jest pewien podróżnik ubrany w kapelusz i stylową brązową kurtkę. Pewnego dnia wspomniany jegomość postanawia z wioski tubylczej ukraść złoty artefakt o magicznych właściwościach. Oczywiście, nie podoba się to mieszkańcom lasu, którzy postanawiają złapać intruza wszelkimi znanymi sobie sposobami. Na ich nieszczęście złodziej dość dobrze potrafi operować linami, dzięki którym może w szybki sposób przeskakiwać z jednego drzewa na drugie i tym samym oddalać się od swoich rywali.
Studio Deemedya przygotowało w swojej produkcji trzy tryby gry. W każdym z nich naszym zadaniem jest osiągnięcie jak najlepszego dystansu. Standardowa rozgrywka nie nakłada na nas żadnych limitów. Mamy zatem do dyspozycji nieograniczoną ilość lin, a i w żaden sposób nie goni nas czas. Zupełnie inaczej jest w dwóch pozostałych trybach. W „Time Attack” przez określona liczbę sekund musimy osiągnąć jak najlepszy rezultat pod względem przebytych metrów. Jeszcze inaczej jest w przypadku „Rope Limit”. Tutaj czas nas nie goni, jednak mamy do dyspozycji tylko kilka lin.
W trakcie przygody na poszczególnych planszach możemy zbierać złote monety. Do czego one służą? Oczywiście, do wydawania w wirtualnym sklepie. Liczba dodatków w grze jest całkiem spora. Możemy ulepszyć swoje liny, wyposażyć bohatera w magnes czy jedną z rakiet, pozwalających nam na starcie zarobić kilkanaście metrów drogi (albo i więcej w zależności od jej typu).
W Rope Escape nie mogło, rzecz jasna, zabraknąć także achievementów do wykonania. Poza standardowymi można znaleźć tu kilka dość oryginalnych, tak więc na pewno w tym przypadku bardzo szybko na nudę narzekać nie będziecie.
Oprawa graficzna w opisywanej grze nie wygląda nowocześnie, lecz i tak potrafi przypaść do gustu. Niestety, gorzej jest z muzyką, która – przynajmniej dla nas – jest zbyt monotonna.
Rope Escape pobrać można z Google Play za darmo. Warto? Zdecydowanie tak!
Ocena AppsBlog.pl: 5/5