Z racji tego, że mamy dzisiaj 4 lipca, a więc dzień, w którym Stany Zjednoczone obchodzą swoje święto niepodległości, postanowiliśmy znaleźć w sieci jakąś mobilną produkcję z amerykańskim akcentem. I udało nam się. „Obama vs. Romney”, bo o tej aplikacji mowa, to humorystyczna strzelanka, której fabuła związana jest ze zbliżającymi się amerykańskimi wyborami prezydenckimi. Jesteście gotowi powalczyć o miejsce w słynnym Białym Domu? W takim razie czytajcie dalej! :)
Szczerze powiedziawszy, nie spodziewaliśmy się po grze opisywanej w tym wpisie jakichś rewelacji. W końcu w internecie już nieraz można było znaleźć typowo polityczne gry, które nie dość, że nie bawiły gracza, to jeszcze „zaśmiecały” telefon. Na szczęście, okazało się, że „Obama vs. Romney” to zupełnie inna gra, gdyż nie została stworzona po to, by jej autor mógł pokazać całemu swojemu światu, którego z polityków najbardziej nienawidzi.
Już na samym początku warto wspomnieć o tym, że w aplikacji z tego wpisu możemy wybrać to, czy wolimy wcielić się w Baracka Obamę, czy Mitta Romney’a. Było to dla nas nas, na początku, pozytywne zaskoczenie, które uświadomiło nas w przekonaniu, że testujemy produkcję stworzoną przez zupełnie obiektywnych politycznie ludzi.
Zasady produkcji „Obama vs. Romney” podobne są do tych zastosowanych w grze Bow Man. Jesteśmy więc jedną z postaci i musimy w taki sposób dopracować nasz strzał, by doleciał on do naszego przeciwnika i – oczywiście – zranił go. O ile we wspomnianej przez nas grze mieliśmy do czynienia tylko z łukiem i strzałami, o tyle w prezydenckiej aplikacji jest zupełnie inaczej, gdyż możemy w niej strzelać piłkami do koszykówki, obrazem, a nawet monitorem od komputera.
W sumie grze opisywanej w tym wpisie jest wszystko, czego potrzebowalibyśmy do szczęścia przez kilka dobrych minut, no może poza jednym – trybem Multiplayer. Być może w naszym kraju nie wywoływałoby to większych emocji, ale już na przykład, w Stanach walka pomiędzy zwolennikiem Obamy a Romneya mogłaby wygladąć bardzo ciekawie, mimo że prowadzona by była na smartfonie. Cóż, najwidoczniej autorzy gry „Obama vs. Romney” są innego zdania, niż my.
Jeśli macie ochotę powalczyć o Biały Dom, to zapraszamy do Google Play, skąd możecie zupełnie za darmo (wyświetlają się reklamy) ściągnąć aplikację z tego wpisu.