Need for Speed No Limits to produkcja, która z pewnością zapadnie w pamięci wielu graczom lubiącym szybką jazdę. Dzieło studia Electronic Arts co prawda nie powala grafiką, jednak oferuje fantastyczną rozgrywkę na wielu polach i niekończącą się dawkę adrenaliny. Jeśli Need for Speed nie jest Wam obce, koniecznie zapoznajcie się z wersją No Limits!
Zacznę od słabych rzeczy, by zakończyć tymi najlepszymi :) Co prawda na załączonych screenach nie widać dokładnie jakości grafiki, lecz musicie mi uwierzyć na słowo, że nie jest dobrze. Od takich wydawców jak EA wymaga się po prostu więcej. Ale na całe szczęście cała reszta jest na 5 z plusem.
Tym, którzy nie mieli doświadczenia z NFS zdradzę, że w samochodówce celem gracza jest szeroko rozumiane ściganie się. Wśród misji znajdą się zarówno ucieczki przed policją, walka z czasem, oraz pokonywanie innych zawodników.
Za zebrane w trakcie gry pieniądze można przede wszystkim ulepszać pojazd. Raz na jakiś czas zdarza nam się wygrać jakąś część – to dobra okazja to wybrania się do garażu i zainstalowania jej na stałe w swojej maszynie.
Złoto to ekskluzywna waluta, o którą ciężko. Dostajemy sztabki za osiąganie kolejnych poziomów doświadczenia i ewentualnie w systemie mikropłatności. Takie złoto przydaje się szczególnie wtedy, gdy poziom paliwa spada i nie mamy możliwości ruszyć w kolejną misję. Osoby wytrwałe dadzą jednak radę bez konieczności wydawania realnych pieniędzy.
Do odblokowania jest spora ilość samochodów. Pojazdami sterujemy poprzez dotyk, więc nowocześnie. W zasadzie nie mam się do czego przyczepić. Gdyby nie ta dość wymęczona grafika, byłaby rewelacja :)
Pobierz w AppStore, bądź w Google Play.